Wrocław będzie płacił mieszkańcom za zbieranie deszczówki

W ten sposób miasto zachęca mieszkańców do oszczędzania wody.
.get_the_title().

Czy deszczówka może się do czegoś przydać? Mieszkańcom miast z pewnością niełatwo to sobie wyobrazić, zwłaszcza że woda ta ma kwaśny odczyn, a więc nie jest zdatna do picia. Tymczasem można ją wykorzystać na przykład do podlewania ogrodu, czyszczenia, mycia samochodu, a nawet prania. Wrocław chce nakłonić mieszkańców do zbierania deszczówki – powołał do tego specjalny program o nazwie „Złap deszcz”.

Miasto szacuje, że gdyby mieszkańcy wykorzystywali częściej deszczówkę, zużycie wody pitnej spadłoby nawet o połowę – w efekcie wrocławianie płaciliby też niższe rachunki.

Przy tak intensywnych zmianach klimatycznych musimy starać się retencjonować wodę opadową i do tego chcemy zaprosić mieszkańców Wrocławia. Dzięki temu mikroklimat w mieście będzie bardziej przyjazny do życia – tłumaczy wiceprezydent miasta, Adam Zawada.

Wrocławianie do 2 sierpnia (piątek) mogą składać wnioski, dzięki którym miasto odda im część środków przeznaczonych na instalację zbiorników na deszczówkę.

Miasto obiecuje zwrot kosztów w wysokości do 80 proc. inwestycji (jednak nie więcej niż 5 tys. złotych). Ten pilotażowy program jest elementem planu adaptacji Wrocławia do zmian klimatycznych.

Tekst: NS

Zmiany Klimatu