Po raz pierwszy w historii sztuczna inteligencja kandyduje na burmistrza

Zapewnia, że w przeciwieństwie do ludzi nie jest podatna na korupcję.
.get_the_title().

Wiele mówi się o tym, że roboty w przyszłości zabiorą ludziom miejsca pracy, ale mało komu przyszło chyba do głowy, że mogłoby to dotyczyć także… polityków. W najbliższą niedzielę w japońskim mieście Tama, będącym obszarem Tokio, odbędą się wybory na burmistrza. Jednym z kandydatów jest sztuczna inteligencja.

Jak to możliwe? Choć sztuczna inteligencja sama w sobie nie może brać udziału w żadnej elekcji, AI Mayor, bo taką nazwę nosi japoński kandydat, występuje jako avatar Michihito Matsudy. Mężczyzna kandydował na burmistrza Tamy już 4 lata temu, jednak nie udało mu się zwyciężyć. Tym razem postanowił więc nieco zmienić taktykę.

Po raz pierwszy w dziejach świata AI wystartuje w wyborach. Sztuczna inteligencja zmieni obszar Tama. Narodziny AI Mayor to szansa na zrównoważoną i bezstronną politykę – zapowiedział na Twitterze Matsuda. Zaznaczył też, że sztuczna inteligencja jest dobrą alternatywą dla podatnych na korupcję ludzi. AI Mayor prowadzi swą kampanię tak samo jak każdy polityk – w Tamie rozwieszone są plakaty i banery z wizerunkiem robota. Trzeba przyznać, że wyróżnia się na tle reszty kandydatów, jednak szanse na to, że uda mu się zwyciężyć w wyborach są znikome.

Źródło: Oddity Central
Tekst: NS