7 alpak, których życie możecie śledzić na Instagramie. Istnieje alpakowy instagram!
Jeśli czujecie, że obserwujecie już zdecydowanie za dużo kont na Instagramie, to pewnie tak właśnie jest. Zróbcie porządki, stosując metodę bogini sprzątania Marie Kondo i zostawiając tylko te profile, których oglądanie przyniesie wam radość. A jak już zostanie góra 5 takich, to na spokojnie zacznijcie followować polecane poniżej.
Tak naprawdę nie znaleźliśmy konta z tymi zwierzakami, które uznalibyśmy za słabe, więc generalnie polecamy wam cały alpakowy Instagram.
Jeśli jednak nie macie akurat wolnego miesiąca na przeglądanie go, wyłowiliśmy dla was kilka przeuroczych perełek.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pierwsze zdjęcie Alfiego pojawiło się na Instagramie na początku października 2018 roku, a już dorobił się ponad 79 tys. obserwujących i idziemy o zakład, że żaden z nich nie został kupiony. Można więc powiedzieć, że wjechał na insta z takim przytupem, jak do swojego domu w Adelaide w Australii, gdzie jego „nowy człowiek” przywiózł go swoim Rolls-Roycem z 1970 roku. Jeff, właściciel Alfiego, 2 miesiące wcześniej zobaczył, jak ktoś spaceruje z alpaką. Od tej pory miał drobną obsesję na punkcie tych czworonogów i pragnął, by jeden z nich pojawił się w jego życiu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jeśli ktoś z was rozważał przygarnięcie alpaki, to właściciele Alfiego, stworzyli stronę, na której dzielą kilkoma wskazówkami na ten ten temat. Generalnie można tam znaleźć praktycznie same plusy takiej decyzji. Jedyny minus – poza wyżeraniem wcześniej wypielęgnowanego trawnika – jest taki, że zwierzę pochłania dużo czasu.
Zazwyczaj żyje w stadzie, więc trzeba zadbać o to, by nie czuło się samotne.
Ale czy ktoś miałby z tym jakiś problem? 🙂
2. Chew Paca
Wyświetl ten post na Instagramie.
Chewy to czterolatek, który lubi przejażdżki samochodowe, wyjadanie jedzenia z miski innemu lokatorowi – królikowi oraz pluskanie się w morzu lub dmuchanym basenie w ogródku. Ogólnie się zdaje w życiu dobrze bawić i niczym za bardzo nie przejmować.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ten puchaty koleżka mieszka nad morzem. Nie wiemy jeszcze, gdzie dokładnie, ale pracujemy nad tym. Jak również nad dorobieniem się szybko wielkich pieniędzy, które zaproponujemy właścicielowi za możliwość pogalopowania z Chewym po plaży, w kierunku zachodzącego słońca.
3. Cody Alpaca
Wyświetl ten post na Instagramie.
Cody urodziła się z dużą niedowagą, bo zamiast standardowych dla tych zwierząt 7-10 kilogramów, ważyła tylko niewiele ponad 3 kilo i długo walczyła o przeżycie. Kiedy udało jej się wrócić do zdrowia, uznała, że swoje doświadczenia przekuje w coś dobrego.
Tak powstała książka dla dzieci „Cody, The Teeny Tiny Alpaca”, która uczy najmłodszych, że w różnieniu się wyglądem od innych nie ma nic złego.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Mimo że sama jest dość wątłym chuderlakiem, ma w sobie tyle życia i energii, że starczyłoby na całe stado! Podbija serca nie tylko dzieci – można już nawet uznać ją za celebrytkę, bo pisały o niej wszystkie lokalne media. A my wróżymy Cody międzynarodową karierę!
Wyświetl ten post na Instagramie.
No dobrze, już zdążyliśmy się zorientować, że alpaki wiodą życie fajniejsze niż my (pewnie dlatego, że są fajniejsze niż my), ale gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to przedstawiamy Capudo. Dzieciństwo spędził na farmie z innymi alpakami i owcami, ale po śmierci właścicielki wylądował w Sydney, gdzie teraz żyje beztrosko ze swoimi ludźmi.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Do zainteresowań Capudo należy przede wszystkim jedzenie.
Na drugim miejscu jest sprawdzanie, czy dana rzecz jest do jedzenia (jeśli tak – patrz punkt pierwszy). Obecnie w skład jego stada wchodzą też psy, które alpaka kocha jak swoich prawdziwych ziomków.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Opal jest słodka, figlarna i niesamowicie ciekawska. I pewnie mogłaby nieźle nawywijać w swoim gospodarstwie, ale na szczęście mieszka tam ze swoją mamą Eve, która zdecydowanie jest głosem rozsądku w tym przeuroczym duecie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na profilu Opal musi jednak być jakiś error, bo według Instagrama obserwuje ją ledwie 800 użytkowników. Alpaka za bardzo się tym nie przejmuje, bo jest zajęta śledzeniem swojego najlepszego przyjaciela – kota Prince’a, ale może zrobimy jej dzień i dobijemy do tysiaka?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kev mieszka z innymi zwierzątkami na farmie w Australii. Skalę słodziakowatości wywala w kosmos chociażby tym, że jest niesamowicie opiekuńczy w stosunku do wszystkich nowo narodzonych cielaków czy owieczek.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Poza tym jest niesamowicie przyjacielski również wobec ludzi.
Jego właściciele podkreślają jednak, że ich pupile to nie zwierzęta cyrkowe i pilnują, żeby nikt ich nie zamęczał za bardzo swoim zainteresowaniem.
I uczciwie przyznajemy, że do nas pewnie musieliby wzywać ochronę, bo odklejenie się od tego puchatego czworonoga w ogóle nie wchodziłoby w grę.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Po wejściu na to konto niektórzy z was pewnie pomyślą, że sobie robimy żarty. Nie chcemy tu spoilerować, więc nie będziemy dokładnie tłumaczyć, na czym polega jego fenomen. Wspomnimy tylko, że jakieś zdjęcie pojawia się na tym koncie codziennie i jest okraszone jakimś motywującym lub po prostu pozytywnym przesłaniem. I choć od niektórych z nich zawiewa trochę Paulo Coelho, to szczerze mówiąc, jeśli coachem naszego życia miała być ta alpaka – wchodzimy w to!
Zdjęcie główne: alfie_the_alpaca_in_adelaide & codyalpaca & opalthealpaca
Tekst: Kinga Dembińska