W Niemczech zamknęła się ostatnia ferma futrzarska
W 2017 roku w Niemczech przyjęta została ustawa zakazująca ferm zwierząt futerkowych. Na jej mocy do 2022 roku miały zniknąć wszelkie miejsca, w których hoduje się zwierzęta na futra. Tymczasem wprowadzony został szereg surowych norm, które miały obowiązywać na wciąż istniejących fermach – związanych z przestrzenią do życia dla zwierząt czy dostępem do wody.
Okazuje się jednak, że cel udało się osiągnąć przed czasem.
Jak podaje PETA, na terenie Niemiec zamknęła się właśnie ostatnia ferma futrzarska.
Mężczyzna, którego własnością była mieszcząca się w Nadrenii Północnej-Westfalii farma, zdecydował się na ten krok ze względu na naciski ze strony zarówno niemieckiego rządu, jak i aktywistów walczących o prawa zwierząt. W marcu po internecie krążyła petycja nakłaniająca go do tego kroku, którą podpisało ponad 1,3 tys. osób.
Zamknięcie ostatniej fermy futrzarskiej w kraju do niewątpliwie świetna informacja – szkoda tylko, że nie dotyczy Polski.
Mamy jednak nadzieję, że fakt, iż coraz więcej europejskich państw odchodzi od przemysłu futrzarskiego w końcu da do myślenia także naszym politykom.
Tekst: NS