Nowe MINI Countryman – unowocześnione, ale bez zmian wprowadzanych za wszelką cenę

Na odświeżenie drugiej generacji Countrymana zdecydowano się po 4 latach od premiery. Styliści wyszli z założenia, że nie ma sensu na siłę zmieniać bryły nadwozia, skoro auto wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. Aż 30% globalnej sprzedaży marki MINI przypada właśnie na ten model. Ograniczono się zatem do dopracowania detali. Wymieniono atrapę chłodnicy, czy tylne lampy LED z motywem brytyjskiej flagi. Samochód otrzymał również nowe odcienie lakieru, czy obręcze kół, a standardowe wyposażenie obejmuje diodowe reflektory i światła przeciwmgłowe.

Najbardziej wszechstronne MINI z nieco zwiększonym prześwitem i opcjonalnym napędem na cztery koła ALL4 zachęca do przygód za jego kierownicą. Również poza utwardzonymi drogami!

Z przyjemnością sprawdzimy odmłodzonego Countrymana, bo świetnie wspominamy naszą wycieczkę poprzednią wersją hybrydowego „Wieśniaka” do jednej z najmniejszych wsi w Polsce.

W nowym MINI Countryman oprócz napędu hybrydowego plug-in oferowane są 3 jednostki benzynowe i 3 wysokoprężne. Usprawnione silniki obejmują zakres mocy od 102 do 190 KM. Cztery odmiany można opcjonalnie połączyć z napędem na wszystkie koła ALL4. Zastosowanie filtrów GPF w silnikach benzynowych oraz specjalnych katalizatorów z wtryskiem AdBlue w jednostkach wysokoprężnych pozwala na spełnienie normy emisji Euro 6d, która zostanie wprowadzona dopiero w 2021 roku.

Najmocniejszą odmianą jest wariant hybrydowy o łącznej mocy 224 KM. Silnik benzynowy napędzający przednią oś współpracuje z elektrycznym, który przekazuję moc na tylne koła.

Technologia eDrive dostępna w najnowszych modelach hybrydowych plug-in obejmuje wysokonapięciowy akumulator litowo-jonowy, który pozwala uzyskać zasięg na samym prądzie od 55 do 61 km.

Wnętrze nowego MINI Countryman oferuje większe możliwości personalizacji i ma dłuższą listę wyposażenia standardowego niż w poprzednim modelu. Obecnie obejmuje we wszystkich modelach skórzaną kierownicą sportową. Jako opcja dostępny jest cyfrowy wyświetlacz wskaźników umieszczony za kierownicą – podobny do tego, który znamy już z elektrycznego Coopera SE, a także kolorowy ekran dotykowy o przekątnej 8,8 cala w typowym dla MINI, okrągłym zestawie wskaźników na konsoli centralnej.

Nowy Countryman ma standardowo wbudowaną na stałe kartę SIM, dzięki czemu jest zawsze online.

Umożliwia to korzystanie z usług zdalnych, integrację z asystentem głosowym Amazon Alexa, a w połączeniu z opcjonalnym system Connected Navigation Plus pozwala na korzystanie z usług Real Time Traffic Information i przesyłanie automatyczne aktualizacji map systemu nawigacji. MINI Connected daje też możliwość wysyłania celów nawigacyjnych z telefonu do pojazdu.

Nowy Countryman oferowany jest w aż jedenastu wariantach modelowych. Ceny zaczynają się od niespełna 120 tysięcy złotych. Za najdroższą odmianę hybrydową plug-in trzeba zapłacić od 154 tysięcy.

Tekst: Krystian Kaleta
Zdjęcia: MINI