Jak wygląda Twój dzień? Marcin Płatek.
PŁATEK, 27 lat. Pochodzę z Częstochowy a od 4 lat mieszkam w Warszawie. Pracuję w marketingu, ale żyję muzyką, obecnie przygotowuję się do wydania swojej drugiej płyty „Lura”, której brzmienie będzie utrzymane w punkowo-rapowym klimacie.
O której wstajesz?
Okolice siódmej rano, bez względu na to, czy jest to środek tygodnia, czy weekend.
Pierwsza rzecz, którą robisz, gdy wstaniesz z łóżka?
Kąpiel, a podczas niej obmyślenie stylówy, która najlepiej odda mój humor danego dnia.
Jak wygląda Twoje miejsce pracy? (zdjęcie)
Gdzie jesz obiad?
W łóżku, zawsze.
Czym się poruszasz po mieście?
Komunikacja miejska lub pieszo, wychowałem się w Częstochowie, tam wszystko, co potrzebujesz masz „w zasięgu buta”.
Ile czasu w ciągu dnia poświęcasz na pracę?
Biorąc pod uwagę czas, jaki poświęcam na pracę dającą mi utrzymanie i możliwość realizowania swoich pasji oraz ich realizację właśnie, spinam to w 13-14 godzinach dziennie.
Co w ciągu dnia robisz dla siebie?
Oprócz prac nad albumem lubię nocne bieganie i jeżdżenie na rolkach.
Jak dziś wyglądasz? Wyślij nam swoje selfie!
Czy wychodzisz gdzieś po pracy, jeśli tak, to gdzie? (ulubione miejscówki)
Uwielbiam spacery z narzeczoną po Ochocie (polecam Park Szczęśliwicki). Gdy jest ciepło, alkohol ze znajomymi w plenerze i tu w grę wchodzi cała Warszawa, jak i skoki za miasto lub domóweczka w zimny wieczór.
Masz jakieś swoje rytuały w ciągu dnia?
Poranna toaleta, wstając codziennie tak wcześnie to właśnie rytuał pozwala mi ogarnąć się w 20 minut i wyjść z domu.
Co robisz przed zaśnięciem?
Zawsze rozmowa z narzeczoną na życiowe tematy i o tym, co zjemy na obiad.
O której chodzisz spać?
Okolice północy.
Pokaż nam swój widok z okna!
Buty, które masz na sobie, to…
Pokaż, co masz dziś na talerzu?
Co Cię najbardziej wkurza w ciągu dnia?
Kiedy siadam do muzyki i po chwili orientuję się, że dziś nic sensownego z siebie nie wydobędę. To coś na licencji braku weny.
Co w ciągu swojego dnia lubisz najbardziej?
Obiad z narzeczoną, moment, w który siadam do pracy nad muzyką, bo to relaks poprzez pracę oraz mecze ukochanego Realu Madryt.