Majtki z jeansu za ponad 1000 złotych, czyli kolejny dziwny trend na wiosnę
Napisaliśmy, że to majtki, bo jakoś nie chce nam przejść przez klawiaturę określenie „spodnie”, choć na stronie Ssense.com, gdzie można je zakupić, opisane są mniej więcej tak: „denimowe majtkopodobne szorty”. Czyli Y/Project stworzyła je z przeznaczeniem noszenia na co dzień, jako dół naszego outfitu, a nie jako bieliznę. Acha, ok, w ten sposób.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Marka Y/Project słynie z projektów dość przewrotnych, które sama określa jako wyraz „lekceważącego podejścia do kultu mody ulicznej”. I o ile w przeskalowanych koszulach, czy spódnicach z asymetryczną podszewką ta filozofia ma swoje odzwierciedlenie i sens, to jednak w przypadku tych szortów sprawa wygląda nieco inaczej.
Bardziej niż nutę nonszalancji czy rebelii można wyczuć tu początki sklerozy, czyli podejrzenie, że paradująca w nich osoba wychodząc z domu zapomniała o jakimś elemencie garderoby.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Matki i ojcowie, przetrzepcie więc plecaki swoich nastoletnich córek, kiedy będą jechały na jakiś festiwal muzyczny i sprawdźcie, czy nie ma tam takich szortów! Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli zaprezentuje się w nich jakaś faszionistka czy inluencerka, to znajdą się one na szczycie listy festiwalowego dress code’u.
A niestety, może tak być, że niedługo na social mediach będzie gęsto od zdjęć w tych gatkach, bo wiadomo co się sprzedaje najlepiej. Raczej nie jakiś zgrzebny kaftan.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Póki co w takim stroju zaprezentowała się na swoim Instagramie Maja Sablewska, która już od jakiegoś czasu budzi kontrowersje całkiem odważnymi outfitami (czy też ich brakiem). Czy nas to jednak oburza czy nie, trzeba pamiętać, że Maja nie jest podlotkiem, ale świadomą swojego stylu i ciała kobietą i może sobie pozwolić na więcej.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tymczasem na projekcie firmy Y/Project internauci nie pozostawili suchej nitki. Na Instagramie i Twiterze pojawiają się głosy oburzenia, zażenowania i złości. Poza tym komentujący poruszają – i słusznie – dość praktyczną kwestię: szorty nie wyglądają na szczególnie wygodne, więc czy noszenie ich najzwyczajniej w świecie nie boli? Tego nie wiemy i raczej nie sprawdzimy na własnej skórze.
Tekst: Kinga Dembińska