Słyszeliście o 'wewnętrznym dziecku’? Teraz to już nawet trend na TikToku
Koncepcja wewnętrznego dziecka nie jest nowa. Amerykański psycholog Jeffrey Young, który jest jej autorem i zajmuje się terapią schematów, definiuje je właśnie jako schematy, które wypracowaliśmy w dzieciństwie. Choć powszechnie zwykło się utożsamiać wewnętrzne dziecko z tym, że cieszymy się – jak dziecko – na myśl o wyprawie do wesołego miasteczka czy podobnych miejsc, które kojarzą się z dziećmi, w rzeczywistości wcale nie o to chodzi. – Koncepcja wewnętrznego dziecka jest w istocie metaforą. Pozwala ona przy pomocy słów wyrazić trudno uchwytne zjawiska, np. to, jak postrzegamy siebie samych i jak to wpływa na nasze zachowanie. Jak każdej metafory, tej też nie należy traktować dosłownie. Tu wcale nie chodzi o to, by tropić w sobie konkretne, namacalne dziecko, czy traktować się jak niemowlaka, lecz znaleźć i opisać nieadaptacyjne schematy zachowań. Czyli wzorce emocjonalne i poznawcze, które utrudniają życie, obniżają jego jakość, czasem wręcz niszczą. Ich destruktywna siła może przejawiać się w każdej sferze życia: w związkach uczuciowych, relacjach rodzinnych i przyjacielskich, pracy zawodowej – tłumaczy psychoterapeuta Hubert Czupała w rozmowie z SWPS-em.
Traumy, których doznaliśmy w dzieciństwie, wpływają bowiem na nasze dorosłe życie i schematy zachowań – jako dziecko chłoniemy jak gąbka i uczymy się reagować na konkretne problemy. Często te nieadekwatne, dziecięce schematy zachowań zostają z nami na dłużej.
@hellotefi hi I ❤️ me
Wewnętrzne dziecko często nie jest zadowolone, bywa, że wymaga uleczenia. Co to znaczy? – Jak można było zapobiec powstaniu schematu? Jaka powinna być reakcja dorosłych? Oczywiście nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Każdy z nas ma swoją historię i swój bagaż doświadczeń. Często postawienie siebie jako osoby dorosłej w tamtej sytuacji przynosi odpowiedź na te pytania. Czyli daje możliwość uaktywnienia zdrowej dorosłej perspektywy – tłumaczy Czupała. Brzmi z jednej strony dosyć metafizycznie, a z drugiej skomplikowanie. Dlatego może dziwić, że 'wewnętrzne dziecko’ stało się… trendem na TikToku.
Hasztag #innerchild ma już 200 mln wyświetleń, a #innerchildhealing – 80 mln.
Czy słusznie? Psychologowie są zdania, że każdy z nas jest w stanie wykonać kilka małych rzeczy, by zacząć podróż ku uleczeniu swego wewnętrznego dziecka – przeglądać stare zdjęcia, patrzeć na rzeczy z jego perspektywy albo z nim rozmawiać. I to właśnie dzieje się na TikToku. Nowy trend polega bowiem właśnie na rozmawianiu z młodszą wersją siebie, która zadaje pytania dotyczące teraźniejszości. Jest w tym trochę humoru, ale filmiki przeważnie jednak są poważne, bo dotyczą poważnych tematów: coming outu, tranzycji, zaburzeń odżywiania, problemów z rodziną czy samooceną. Wszystko więc wskazuje na to, że dla pokolenia Z TikTok nieoczekiwanie staje się aplikacją, która pomaga w osiągnięciu zdrowia psychicznego i w terapii.
@ajclementine she would be so proud ❤️ #mystory #trans #fyp #foryoupage
@krelizafer Did this trend make anyone else super emotional and cry for an hour straight? No? Okay. 😭 I just wanna hug her. #reverseshapeshifting
@salah little me would be so proud 🙂
Tekst: NS