North Face podbija świat mody. Jak firma kojarzona z wycieczkami w góry wkroczyła na wybiegi?
Jakim cudem firma sprzedająca kurtki kojarzące się głównie z turystami ze Skandynawii i Wielkiej Brytanii nagle stała się brandem, który pokochali ludzie z branży mody? Wszystko jest zasługą dobrze przemyślanych kolaboracji, które kolejno przyczyniały się do zmiany wizerunku marki.
Brand od ponad dziesięciu lat współpracuje z Supreme, tworząc kolekcje skierowane do osób, dla których streetwear zawsze jest trendem numer jeden.
Dzięki takim współpracom logo North Face zaczęło pojawiać się na ulicach Nowego Jorku i Londynu i niekoniecznie było to związane z narzuceniem na siebie pierwszej lepszej kurtki na spacer z psem. North Face powoli stawało się częścią subkultury ulicy, z której inspirację czerpać będą potem fani rodzących się trendów.
Chociaż marka na swoim koncie ma współpracę z takimi brandami, jak Sacai czy mastermind World, to jednak wielokrotne kolaboracje z japońskim projektantem Junya Watanabe oraz ostatnie trio TNF, Watanabe i Comme des Garcons są ostatecznym dowodem na to, że North Face postrzegane jest dziś jako brand, z którym warto współpracować przy tworzeniu kolekcji mających szansę na hajp. Kropkę nad i postawił zresztą Kanye West, który miesiąc temu pojawił się cały w skowronkach po narodzinach trzeciego dziecka właśnie w dużej czarnej puchówce z logo North Face. A jak wszyscy wiedzą, jeśli chodzi o popularyzację nowych trendów, to rodzina Kardashian-West ma magiczną moc sprawczą.
Bez wątpienia kurtki amerykańskiej marki mają więc teraz swoje pięć minut w świecie mody.
Tekst: MW