Millenialsi używają awokado, żeby… się oświadczać

Okazuje się, że przekrojony na pół owoc może być pudełkiem na pierścionek zaręczynowy.
.get_the_title().

Sympatia Millennialsów do awokado jest powszechnie znana – tak dobrze, że pewien australijski biznesmen powiedział jakiś czas temu, że jeśli młodzi chcą kiedykolwiek kupić sobie mieszkanie, to powinni zrezygnować z wydawania pieniędzy na przysmaki z dodatkiem tego zielonego owocu. Jednak najnowszego trendu nikt chyba nie mógł przewidzieć.

Okazuje się, że awokado zaczęło być wykorzystywane także przy oświadczynach.

Na Instagramie pojawia się coraz więcej zdjęć przeciętego na pół owocu, w środku którego znajduje się pierścionek zaręczynowy.

Zaczęło się od konta Food Deco, które tuż przed walentynkami zamieściło zdjęcie pierścionka w awokado i napisało „otaguj kogoś, kto powinien się tak oświadczyć”. Wielu Millennialsom pomysł przypadł do gustu, a fotografia została polubiona prawie 11 tys. razy.

Można to uznać za instragramowy dowcip, gdyby nie fakt, że znalazły się osoby, które rzeczywiście oświadczyły się przy pomocy awokado.

Chłopak mieszkającej w Kalifornii Taylor Selby zrobił to już w 2016 roku. Również fotografka Kim Tyler, przechadzając się po plaży, natknęła się na chłopaka oświadczającego się w ten sposób dziewczynie. Co ciekawe, gdy chłopak klękał na jedno kolano, dziewczyna jadła akurat awokado. Możliwe więc, że osób, które oświadczyły się w taki sposób jest więcej niż można przypuszczać.

fot. kim tyler

Źródło: Konbini, metro.co.uk
Tekst: NS

SURPRISE