Amsterdam zakaże reklamowania tanich lotów na stacjach metra
Wydaje się, że końcówka pandemii koronawirusa majaczy się już na horyzoncie, tak więc część z nas zaczęła już planować wakacyjne wyprawy. Masowa turystyka to jednak ogromny problem (pisaliśmy o tym tutaj), a najgorsze z perspektywy walki z kryzysem klimatycznym jest latanie samolotami.
Transport lotniczy odpowiada za ok. 2 proc. globalnych emisji CO2, a sektor lotniczy – za około 5 proc. antropogenicznego globalnego ocieplenia.
To niemało, więc każdy, kto dba o swój ślad węglowy, powinien zastanowić się dwa razy zanim wsiądzie na pokład samolotu. Tylko jak to zrobić, gdy bilety w bardziej niż korzystnych cenach kuszą ze wszystkich stron? Rada Amsterdamu postanowiła rozwiązać ten problem. W jaki sposób? Chce zakazać reklam tanich lotów na stacjach metra. Zakazane zostaną także reklamy aut z silnikiem diesla. Wszystko to w ramach programu zniechęcającego do korzystania z paliw kopalnych.
Zakaz obejmuje 40 stacji metra, mieszczących się w Amsterdamie, a także 30 elektronicznych tablic reklamowych, które na nich są. Dotyczy jednak tylko określonych produktów – to znaczy, że reklamy lotów dalej są dozwolone, po prostu nie można reklamować lotów za 20 euro.
Szacuje się, że zakaz wpłynie na około 10 proc. wyświetlanych w metrze reklam.
– Potrzeba przeciwdziałania zmianom klimatycznym powinna być widoczna na ulicy, a to oznacza także reklamy – tłumaczy Marieke van Doorninck, szefowa rady ds. środowiska.
Zdjęcie główne: Philip Myrtorp/Unsplash
Tekst: NS