Parlament Europejski za bezpieczną aborcją
W ubiegły czwartek Parlament Europejski przyjął historyczną rezolucję, która dotyczy zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego kobiet. Za było 378 posłów, a przeciw 255. Autorem rezolucji jest chorwacki polityk Predrag Matić. Dokument liczy niemal 50 stron i wzywa państwa członkowskie UE do wprowadzenia w szkołach edukacji seksualnej, gwarantowanego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji, dostępu do porad na temat antykoncepcji, planowania rodziny, porad zdrowotnych dotyczących zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, a także zapewnienia wszystkim osobom w wieku rozrodczym dostępu do leczenia niepłodności. – Wreszcie mamy jasne stanowisko. Każdy w Unii Europejskiej musi mieć dostęp do antykoncepcji, medycznie wspomaganej prokreacji i aborcji. To Europa XXI wieku, która nie może pozwolić na systematyczne ograniczanie praw kobiet i traktowanie ich jako obywateli drugiej kategorii – skomentował Matić.
Dostęp do opieki medycznej w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym do bezpiecznej i legalnej aborcji, to prawo człowieka. Czemu KE milczy w sprawie odebrania go Polkom? Wygodniej powiedzieć „nie da się” niż szukać rozwiązań i działać? pic.twitter.com/XAvcI8W7MU
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) June 24, 2021
Matić podkreśla, że liczba aborcji w krajach, w których jest ona legalna, jest taka sama jak w tych, gdzie legalna nie jest.
Problem w tym, że tam, gdzie aborcja nie jest legalna, zabieg stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia kobiety.
Nic więc dziwnego, że rezolucja ma szczególnie na uwadze Polskę czy Maltę, gdzie obowiązuje całkowity zakaz aborcji. Warto jednak zaznaczyć, że rezolucja nie jest wiążąca prawnie. Dokument wzywa państwa członkowskie do uznania, że aborcja, antykoncepcja czy dostęp do leczenia niepłodności wchodzą w zakres praw człowieka.
Zdjęcie główne: Guillaume Périgois/Unsplash
Tekst: NS