Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

30 lat Lush: kosmetyczny lovebrand obchodzi urodziny

Zero testów na zwierzętach, świadome pozyskiwanie składników, przejrzystość wobec klientów, produkty 'naked', wolne od plastikowych opakowań. Lush to marka, która zmieniła nasze łazienki w prywatne spa.
.get_the_title().

Są w popkulturze momenty, które zasługują na celebrację, zwłaszcza gdy dotyczą marek, które przez lata zmieniały codzienne rytuały w małe przyjemności. Taka właśnie jest historia Lush, brytyjskiej firmy, która trzy dekady temu wprowadziła do świata beauty rewolucję w postaci kolorowych, musujących kul do kąpieli. W 2025 roku marka świętuje swoje 30. urodziny i robi to w sposób, który można określić jednym słowem: spektakularnie.

Od małej pracowni do globalnej społeczności. Gdy w 1995 roku w nadmorskim Poole powstawał pierwszy warsztat Lush, nikt nie przypuszczał, że ręcznie formowane kosmetyki z czasem staną się ikonami popkultury. Kule do kąpieli dziś obecne na tysiącach feedów na Instagramie i TikToku były ledwie początkiem historii, która odmieniła podejście do pielęgnacji.

Lush nie tylko stworzył własny styl: pachnący, kolorowy, pełen humoru i zaskoczeń. Od początku konsekwentnie stawiał na etyczne wartości

zero testów na zwierzętach, świadome pozyskiwanie składników, przejrzystość wobec klientów.

Zanim świat beauty zaczął mówić o zrównoważeniu, marka już oferowała produkty 'naked’, wolne od plastikowych opakowań. Dziś taki format jest standardem w branży, ale 30 lat temu brzmiał jak futurystyczna deklaracja.

Urodziny Lush święci się z przytupem i oczywiście w kąpieli. Z okazji Światowego Dnia Bomby do Kąpieli marka wypuściła limitowaną linię 30 kul, z których każda nosi symboliczny stempel ’30’. To nie tylko kolekcja, to kapsuła czasu. Każda bomba nawiązuje do innego rozdziału bogatej historii marki: od bestsellerów, które pokochał cały świat, po nowe zapachy inspirowane ludźmi, którzy tworzyli Lush od podstaw.

Najbardziej nostalgiczna? Zdecydowanie A Mo-ment for Life, czyli hołd dla Mo Constantine, współzałożycielki marki, która pierwszą na świecie kulę do kąpieli wymyśliła w szopie w swoim ogrodzie. Dziś ta historia ma rangę beauty-legendy.

Karma: zapach, który stał się manifestem

Wśród produktów, które towarzyszyły marce od samego początku, jedno słowo znaczy więcej niż tysiąc opisów: Karma. Kompozycja stworzona przez Marka Constantine’a w roku założenia marki wciąż jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych sygnatur Lush. Cytrusowa świeżość spotyka tu ziemistą paczulę i nuty przypraw, to zapach, który otula, ale jednocześnie intryguje. Karma to nie tylko perfumy.

To filozofia, odważna, bezkompromisowa, odrobinę hippisowska, celebrująca kontakt z naturą i wolność wyboru. Nie dziwi więc, że przez 30 lat pozostaje jednym z najbardziej uwielbianych aromatów Lush.

Wartości, które nie przestały być ważne

W erze greenwashingu Lush wyróżnia się czymś rzadkim: szczerością. Marka od zawsze traktowała swoje sklepy jako przestrzeń do realnego działania, od nagłaśniania tematów praw człowieka, po kampanie ekologiczne, w których nierzadko wyprzedzała branżę o kilka kroków. Dziś, z ponad 900 sklepami w 51 krajach, Lush pozostaje wierny swoim zasadom: 60% produktów sprzedaje bez opakowań, 100% jest wegetariańskich, 92% – wegańskich. Trudno o bardziej przekonujący dowód na to, że zrównoważona pielęgnacja może być jednocześnie skuteczna, piękna i pachnąca.

Trzy dekady później Lush nadal działa tak, jakby dopiero zaczynał: świeżo, ręcznie, z odrobiną magicznego chaosu i dużą dawką idealizmu. To marka, która nie tylko zmieniła nasze wanny, ale także sposób myślenia o kosmetykach.

Jeśli więc w tym roku masz ochotę na urodzinowe świętowanie, wystarczy zapalić świeczkę, włączyć swoją ulubioną playlistę i wrzucić do wody jedną z jubileuszowych kul. Reszta zrobi się sama, bo tak właśnie działa 30 lat Lush: pełnych koloru, zapachu i odważnych wyborów.

materiał partnerski

PREZENTY