Perfekcja zdaniem architekta Marcina Tomaszewskiego z pracowni REFORM Architekt to projekt, którego forma oraz proporcje są doskonale opracowane, dlatego zrealizowany przez niego w 2021 roku RE: Perfect House powstawał z dbałością o najmniejsze detale.

Dom, który stanął w łódzkiej dzielnicy Polesie, został zaprojektowany dla małżeństwa z dwójką dzieci. Każdy z etapów projektowych był skrupulatnie zaplanowany: od zakupu działki, przez procedury związane z uzyskaniem warunków zabudowy, po stworzenie projektu wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę. – Zostało odnalezione perfekcyjne miejsce na stworzenie perfekcyjnego domu – podsumowuje Marcin Tomaszewski.

Budynek stanął w północno-wschodniej części działki. Architektowi od początku zależało, żeby każda strefa funkcjonalna parteru (garażowa, wejściowa, gabinetowa, salonowa, kuchenna oraz komunikacja) była osobną bryłą. W ten sposób uzyskał nieregularny kształt domu. W jakim celu? Aby z każdego miejsca było widać jak najlepszą część działki.

W efekcie 'rozbrylenia’ funkcji parteru powstał ciekawy, dynamiczny budynek o zróżnicowanych wysokościach.

Piętro pomieściło jedną funkcję – sypialnianą. Architekt postanowił kontynuować wyznaczony przez siebie trend i z tej strefy zrobił tylko jedną bryłę. W ten sposób nad parterem zawisł prostopadłościan, który dominuje nad resztą budynku, ale też uspokaja dynamiczną, nieregularną formę parteru.

Budynek wykończono trzema materiałami.

Biały tynk wskazuje kierunki i wyróżnia główne bryły. Czarny alucobond służy jako wykończenie ścian elementów budynku, które 'leżą’ lub są schowane pod białe formy. Płytami ceramicznymi nero marqina wykończono zaś elementy, które podtrzymują lub wyciągają do przodu strefy budynku. Architekt zaprojektował też iluminacje świetlne z pasków LED-owych, które podkreślają krawędzie budynku i sprawiają, że również nocą wygląda bardzo efektownie.

Najważniejsze było perfekcyjne rozplanowanie pomieszczeń – to na nich od samego początku najbardziej skupili się inwestorzy. Właściciele skrupulatnie opisali wszystkie pomieszczenia, ich funkcje oraz lokalizację w budynku. Wiedzieli, czego chcą. Wszystkie rozwiązania musiały być dobrze przemyślane z uwagi na to, że cały dzień spędzają w domu – to miejsce, w którym żyją i pracują.

Pomieszczenia w RE: Perfect House są mniejsze i większe, niższe i wyższe, ale harmonijnie połączone. Układ funkcjonalny domu został zaplanowany w sposób zazębiający się – jak zębatki w silniku, które idealnie do siebie pasują.

Kolejnym elementem było zaprojektowanie wejścia, tak aby prowadziło do wszystkich stref domu. Najbardziej trafne okazało się wejście centralne.  – Od wejścia można przejść do strefy dziennej, gabinetu, strefy technicznej oraz na piętro. Na duży garaż na froncie domu też musiałem mieć dobry pomysł. Jak zrobić duży garaż 4-stanowiskowy, który wygląda, jak 2-stanowiskowy? Zrobiłem do niego dwa wjazdy – jeden od zachodu, a drugi od wschodu. Dzięki temu mogłem go od wejścia bardziej wbić w bryłę budynku i uzyskać zarówno lżejszą, jak i mniejszą bryłę, która nie zdominuje frontu. Bardzo ważne były również zadaszenia przy wejściu, które rozplanowałem na różnych wysokościach i w różnym położeniu – opowiada architekt.

Pomieszczenia miały być tak zaprojektowane, żeby się wzajemnie zazębiały.

W domu jest więc garderoba, z której można się przejść bezpośrednio do kuchni, salonu czy gabinetu. Gabinet ma osobne wejście z uwagi na to, że służy do pracy. Z salonu wychodzi się na wielofunkcyjny taras, z którego roztaczają się widoki na naturę. Taras natomiast podzielono na kilka stref – grillowo-meczową, jadalnianą, salonową, basenową, leżakową – tak, by każdy z domowników znalazł tu miejsce dla siebie.

Źródło: reformarchitekt.pl
Opracowanie: AB