ONZ tworzy historyczny traktat o ochronie pełnego morza
Negocjacje w tej sprawie trwały prawie 20 lat. Dopiero teraz przywódcy państw należących do ONZ zgodzili się na ujednolicony traktat, którego celem jest ochrona różnorodności biologicznej na wodach międzynarodowych, które obejmują niemal 2/3 oceanów.
Dzięki tej współpracy możliwe będzie stawienie czoła stałym zagrożeniom oceanów, takim jak utrata różnorodności biologicznej, zanieczyszczenie i zmiana klimatu.
– Tak naprawdę mamy tylko dwa główne globalne dobra wspólne: atmosferę i oceany. Ochrona tej połowy powierzchni ziemi jest absolutnie kluczowa dla zdrowia naszej planety – skomentowała biolożka morska Rebecca Helm. – Wierzę, że ten traktat jest jak druga szansa dla oceanów – powiedziała natomiast zaangażowana w dyskusje dotyczące traktatu Gladys Martínez, dyrektor wykonawcza AIDA, grupy zajmującej się ochroną środowiska.
Traktat o ochronie pełnego morza jest niezwykle istotny. Komercyjne połowy obejmują niemal połowę światowych oceanów i są szkodliwe dla występujących w nich gatunków oraz ich siedlisk. WWF sądzi, że 1/3 rekinów, płaszczek i chimer jest zagrożona wyginięciem właśnie z powodu przełowienia. Dodatkowo wszystkim występującym w oceanach gatunkom zagraża plastik – dławią się nim i zaplątują. A do tego antropogeniczne zmiany klimatu sprawiają, że woda staje się coraz cieplejsza.
Dotychczas wody międzynarodowe były regulowane poprzez różnorodne globalne umowy i organizacje, co sprawiało, że koordynacja działań ochronnych nie była możliwa.
Tymczasem przyjęcie traktatu sprawi, że już wkrótce powstanie organ, który ustanowi obszary chronione na pełnym morzu i będzie zarządzać ochroną życia w oceanach. Traktat zapowiada także powstanie zasad ochrony migrujących gatunków morskich, które przekraczają wody państwowe wielu krajów. Dzięki traktatowi uda się zahamować niszczącą działalność człowieka, jak rybołówstwa komercyjne czy odwierty, w około 30 proc. światowych oceanów. Dokument nie zapomina także o społecznościach, które żyją z rybołówstwa lub turystyki morskiej. – To ważne, ponieważ miliardy ludzi na całym świecie polegają na oceanach w zakresie podstawowych potrzeb – żywności, pracy, dochodów, utrzymania, zarówno kulturowego, jak i ekonomicznego – mówi Lisa Speer z Natural Resources Defense Council.
Tekst: NS
Zdjęcie główne: Wexor Tmg/Unsplash