Spada konsumpcja wołowiny w Argentynie. Powodem są jej ceny
Argentyna to jeden z największych producentów, ale i konsumentów wołowiny na świecie. Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa wynika, że Argentyńczycy są wyjątkowo mięsożerni. W latach 80. zjadali aż 78 kg mięsa na osobę rocznie.
Do niedawna było to natomiast 50 kg mięsa.
Tymczasem w tym tygodniu tamtejsza Izba Przemysłu Mięsnego CICCRA podała informację, że spożycie tego mięsa w Argentynie gwałtownie spadło. W pierwszym kwartale 2024 roku poziom spożycia wołowiny był najniższy od 30 lat. W skali roku daje to aż 10 kg mniej.
Obecnie jednak kraj zmaga się z kryzysem gospodarczym, w wyniku którego siła nabywcza mieszkańców spada już czwarty miesiąc z rzędu. To efekt libertariańskich rządów nowego prezydenta, Javier Milei, i jego cięć budżetowych.
Już teraz ubóstwo dotyka prawie 60 proc. mieszkańców kraju.
Tymczasem inflacja rok do roku przekracza 280 proc., a roczny wzrost ceny wołowiny wyniósł w marcu 278 proc. Eksport argentyńskiej wołowiny wzrósł w tym czasie o 22,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, ale jej konsumpcja wśród mieszkańców spada – chętniej wybierają oni tańszą wieprzowinę czy drób.
Tekst: NS