Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Pierwsza pełna transplantacja penisa, moszny i ściany jamy brzusznej zakończona powodzeniem

Skomplikowany i historyczny dla całego świata medycyny zabieg pomógł odzyskać męskość weteranowi wojny w Afganistanie.
.get_the_title().

Pierwszy raz w historii medycyny udało się dokonać pełnej, zakończonej powodzeniem transplantacji penisa, moszny i, częściowo, ściany jamy brzusznej. Czternastogodzinna operacja, której podjęło się 11 chirurgów była niezwykle skomplikowana, a poziom jej trudności przez środowisko naukowe został już porównany do przeszczepu twarzy. Wszystko dlatego, że w przeciwieństwie do płuc czy wątroby męski członek jest zbudowany z wielu różnych tkanek: skóra, mięśnie czy nerwy składają się na bardzo złożony organ.

Osobą, która odzyskała męskość jest młody weteran z Afganistanu, który z uwagi na wyjątkowo intymny charakter zabiegu nie chciał ujawnić swojej tożsamości. Z radością stwierdził jednak, że w końcu poczuł się kompletny.

fot. nytimes.com

Przez lata, od czasu gdy nadepnął na minę, zmagał się bowiem z depresją i czuł odizolowany.

W wyniku wybuchu stracił nie tylko członka, ale również dolną część nóg i w tej chwili chodzi na protezach.

Jego kompani, z których wielu doświadczyło amputacji, żartowali, że w przypadku utraty penisa popełniliby samobójstwo, co powodowało w nim tylko przypływ głupich myśli w stylu: „Czy rzeczywiście byłbym w stanie zabić się z powodu penisa?”.

Po długim procesie dochodzenia do siebie, w trakcie którego zażywał między innymi opioidowe leki przeciwbólowe i uczestniczył w terapii, poszedł do college’u, gdzie uzyskał stopień naukowy. Nawiązał też kontakt z chirurgiem, który powiedział mu o plastyce prącia, procesie budowy penisa z tkanek zapożyczonych z innych części ciała, jak przedramię czy usta, ale i z użyciem silikonowych implantów. Okazało się, że bohater przeszczepu został jednak uznany przez wspomnianego chiruga jako idealny kandydat do transplantacji.

Urazy genitaliów są bowiem bardzo rzadkie, nawet na polu bitwy, i średnio 300 takich wypadków przypada na 18 tysięcy wszystkich urazów kończyn dolnych. Co więcej, by móc zostać poddanym leczeniu pacjent musi dodatkowo spełniać inne kryteria medyczne, jak choćby właściwa wydajność naczyń krwionośnych. A przecież są jeszcze aspekty psychologiczne – o ile transplantacja innych organów jest zazwyczaj do wewnątrz, tak prącie jest organem zewnętrznym, a tym samym nietrudno o to, by osoba straumatyzowana nawet po zabiegu na jego widok odczuwała niepewność lub rozpamiętywała przeszłość. Dotychczas samo prącie przeszczepiono z powodzeniem dwukrotnie – w 2014 roku w RPA i w 2016 w USA.

Odpowiedzialni za operację chirurdzy z Uniwersytetu w Baltimore i szpitala w Massachusetts zakładają, że istnieją duże szanse na to, by weteran odzyskał możliwość doświadczania erekcji i orgazmu.

Pełną sprawność powinien osiągnąć w ciągu 6-12 miesięcy, choć oczywiście nie będzie mógł mieć dzieci. Warto też dodać, że całego zabiegu, który normalnie kosztowałby w granicach 300 – 400 tysięcy dolarów, podjęli się za darmo, ku chwale nauki. A postępy tej, także w zakresie medycyny są, przyznacie, niesamowite.

Tekst: WM
Źródła: Quartz, Huffington Post, NY Times