Niemal 1/3 millenialsów nie ma żadnego przyjaciela
Macie przyjaciół? Jeśli tak, to możecie uznać się za szczęściarzy. Po przeanalizowaniu wyników ankiety przeprowadzonej przez firmę YouGov można dojść do wniosku, że przyjaźń ma szansę stać się niedługo dobrem luksusowym. Wedle badania, w którym wzięło udział 1254 Amerykanów powyżej 18 roku życia, millenialsi są najbardziej samotnym ze wszystkich wziętych pod lupę pokoleń. Na pytanie o to, czy często czują się samotni, aż 30 proc. millenialsów odpowiedziało „tak” – dla porównania wśród pokolenia X było to 20 proc., a wśród baby boomers zaledwie 15 proc. Co więcej, aż 25 proc. ankietowanych milleniasów powiedziało, że nie ma żadnych znajomych – w przypadku pokolenia X odpowiedziało tak tylko 14 proc. badanych, a w przypadku baby boomers zaledwie 9 proc. Okazało się również, że 22 proc. millenialsów nie ma bliższych znajomych, a 27 proc. nie ma przyjaciół.
Aż 30 proc. badanych millenialsów zadeklarowało, że nie ma żadnego najlepszego przyjaciela.
Dla porównania w grupie pokolenia X powiedziało tak 27 proc., a wśród baby boomers – 25 proc.
YouGov nie badał przyczyny takiego stanu rzeczy. Podsunął jednak badania naukowców z Uniwersytetu w Pensylwanii, nad którymi czuwała Melissa G. Hunt. Badania te wiążą poczucie osamotnienia z portalami społecznościowymi. Możliwe też, że wiąże się to po prostu z wiekiem, w którym obecnie są millenialsi.
Badanie z 1990 roku, które objęło aż 25 tys. Amerykanów, wykazało, że to właśnie młodzi dorośli czują się najbardziej osamotnieni.
W wieku średnim poczucie samotności spadało, by zwiększyć się znów na starość. Tak więc kto wie, może gdy YouGov powtórzy te badania za kilka lat, wyniki będą już zupełnie inne. Zwłaszcza że już teraz wskazuje się na to, że najbardziej samotne pokolenie to pokolenie Z, które dopiero wchodzi w dorosłość.
Tekst: NS