Jakich zmian w naszym życiu powinniśmy się spodziewać po pandemii?
Trwa kolejny tydzień lockdownu. Powoli rozluźniane są niektóre restrykcje, ale długa jeszcze droga do tego, by świat wrócił do stanu sprzed pandemii. Zaczynamy się wręcz zastanawiać, czy to w ogóle możliwe. Doniesienia o tym, że koncerty wrócą najwcześniej jesienią 2021, nie napawają przesadnym optymizmem. Każą też sądzić, że nie wszystko wróci do normy.
Jakich zmian powinniśmy się spodziewać, kiedy już będzie „po wszystkim”? Zebraliśmy dla was opinie kilku ekspertów, którzy mówią o tym, co może nas czekać:
1. Praca zdalna stanie się normą
– Ten czas to punkt zwrotny dla sposobu, w jaki ludzie uczą się i pracują. Sposób, w jaki Chiny radzą sobie po powrocie do pracy, to nasz wehikuł czasu – nie odnotowaliśmy spadku wykorzystania Microsoft Teams – mówi Jared Spataro z Microsoft 365. – Ludzie przenoszą to, czego się nauczyli i czego doświadczyli do „nowej normalności”. Dużo się teraz uczymy o pracy zdalnej.
2. Migracja cyfrowa przyspieszy
– Z dnia na dzień staje się coraz bardziej jasne, że sposób, w jaki ludzie korzystają z technologii, aby spędzać czas z bliskimi, robić zakupy czy wykonywać swoją pracę, ulega zmianom – mówi Stan Chudnovsky, szef Facebook Messenger. – Bliscy, którzy nie widzieli się od lat, teraz widują się codziennie, ludzie stają się kreatywni dzięki virtual happy hours i nadążają za swoim „fizycznym” życiem dzięki wspólnym treningom i wirtualnym przyjęciom urodzinowym, urządzanym przy na przykład przy pomocy Messengera. Oczywiście, pandemia będzie mieć swoje konsekwencje, ale wierzę, że rosnąca akceptacja technologii, która pomoże nam poczuć więź, przyniesie trwałe korzyści.
3. Nowe doświadczenie edukacji wirtualnej
– W tej chwili nauczyciele polegają na Zoomie i Slacku, ucząc i angażując uczniów. Zdajemy sobie sprawę, że nie udaje im się odtworzyć doświadczenia w klasie, ale prawda jest taka, że wirtualna edukacja nigdy nie miała być substytutem tradycyjnej. W rzeczywistości żadne narzędzie lub platforma edukacyjna nie może ani nie powinno powielać doświadczenia nauki w salach szkolnych; rolą technologii jest tworzenie nowych doświadczeń. Nic nie pobudza innowacji tak jak ludzie doświadczający pewnych problemów. Kiedy wszystko wróci do normy, użycie Zooma i Slacka spadnie – i to jest w porządku. Zamiast tego zobaczymy boom technologiczny opracowany przez przedsiębiorców, którzy chcą stworzyć zupełnie nowe doświadczenia dostosowane do zdalnej edukacji – tłumaczy Adam Enbar, dyrektor generalny Flatiron School, nowojorskiej szkoły programowania.
4. Większy nacisk na zdrowie psychiczne
– Nastąpi monumentalna zmiana w podejściu do zdrowia psychicznego. Ludzie, którzy doświadczyli tej zbiorowej traumy i smutku, rozwiną nowy poziom empatii i chęć do rozmowy o opiece psychicznej jako istotnej części opieki zdrowotnej w sposób, którego wcześniej nie widzieliśmy. Pracodawcy już widzą, jak dobrostan emocjonalny wpływa na zdolność ich pracowników do działania w stresie. Byłoby dobrze, gdyby dzięki temu lepiej zrozumieli, że mają obowiązek ochrony zdrowia psychicznego swych pracowników – mówi Harry Ritter, założyciel firmy Alma, zrzeszającej terapeutów, coachów i specjalistów wellness.
5. Zmiana sposobu produkcji
– Pandemia wywrze wpływ na to, w jaki sposób wytwarzane są produkty. Klienci, z którymi rozmawiam, zmagają się z zakłóceniami łańcucha dostaw i fabryk na całym świecie – mówi Amar Hanspal z firmy Bright Machines zajmującej się produkcją oprogramowania i robotyką. – To był alarm dla producentów. Obecny sposób powstawania produktów – w scentralizowanych fabrykach z tanią siłą roboczą gdzieś na drugim krańcu świata – po prostu nie jest w stanie przetrwać burz niepewności. Idąc dalej, firmy będą stawiać na znacznie bardziej odporną produkcję poprzez nearshoring, a nawet onshoring, pełną automatyzację i zarządzanie oparte na oprogramowaniu.
Zdjęcie główne: Adam Nieścioruk/Unsplash
Tekst: NS