Jak powinno wyglądać emoji oznaczające przebaczenie? Ta kampania szuka na to odpowiedzi
W ciągu 15 lat, które minęły od wprowadzenia emoji w Japonii, ich liczba zwiększyła się ze 176 do ponad 3 tys. Niedawno pisaliśmy choćby o tym, że Google wprowadziło ponad 50 neutralnych płciowo piktogramów. Okazuje się jednak, że nie wszystko ma swój odpowiednik w języku emoji.
Brakuje w nim na przykład piktogramu oznaczającego „wybaczam ci”. Kampania Forgivemoji powstała właśnie po to, by rozwiązać ten problem.
Uważacie, że „problem” to za mocne słowo? Pomyślcie więc o tym, że tylko na Facebooku każdego dnia używa się aż 700 mln emoji! – We współczesnej kulturze cyfrowej komunikacji emoji symbolizują uczucia, których nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami. Byliśmy więc zaskoczeni, gdy uświadomiliśmy sobie, że w oficjalnym wyborze emoji są dziesiątki różnych kotów, a nawet dwa rodzaje zombie, tymczasem nie ma w nim emoji oznaczającego przebaczenie – powiedział Tuomo Pesonen z Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Finlandii stojącego za kampanią Forgivemoji.
Celem kampanii Forgivemoji jest, jak mówi Tuomo Pesonen, promowanie przesłania pokoju i wzajemnego zrozumienia na całym świecie.
Na stronie akcji Forgivemoji można więc zgłaszać własne projekty emoji, które oznaczać będzie przebaczenie, albo wybrać jeden z sześciu zaprojektowanych przez organizatorów.
Głosowanie trwać będzie do listopada. Wtedy tez organizatorzy akcji wybiorą najlepszy ich zdaniem projekt i wyślą go do Konsorcjum Unicode, które zajmuje się m.in. akceptowaniem nowych emoji. Unicode aktualizuje swoją listę emoji raz do roku, a proces akceptacji piktogramu może zająć nawet dwa lata. Co sądzicie o tym pomyśle? Czy emoji oznaczające przebaczenie ma szansę się przyjąć?
Tekst: NS