Zarząd LPP rezygnuje z wynagrodzenia do odwołania
Ostatnie decyzje Zarządu LPP podyktowane są obecną sytuacją ekonomiczną i koniecznością podejmowania działań mających na celu utrzymanie stabilnej sytuacji firmy i zachowania jak największej liczby miejsc pracy. Wprowadzone ograniczenia w działalności handlowej oraz ogólna sytuacja ekonomiczna, w jakiej znalazła się spółka na skutek rosnącego zagrożenia epidemicznego i wyłączenia z funkcjonowania już ponad 95 proc. sklepów sieci stacjonarnej, skłoniły Zarząd LPP do podjęcia kolejnych, radykalnych działań.
Kierując się przede wszystkim dobrem firmy i bezpieczeństwem pracowników, podjęta została decyzja o ograniczeniu wynagrodzenia wypłacanego członkom zarządu firmy do symbolicznej kwoty 1 zł.
– Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu, dlatego jako zarząd firmy zapewniającej zatrudnienie 25 tys. pracowników w kilkudziesięciu krajach robimy wszystko, aby zachować płynność finansową, a tym samym zapewnić firmie możliwość zachowania miejsc pracy zarówno w centrali, jak i w sieci sprzedaży. Wpływ epidemii koronawirusa na całą gospodarkę, a w szczególności na rynek pracy jest nieunikniony. Chcąc uniknąć najgorszych scenariuszy, musimy szybko i elastycznie reagować na to, co przynoszą kolejne dni. Obniżenie wynagrodzenia wszystkich członków zarządu obowiązywać będzie zatem do momentu, aż sytuacja będzie bezpieczna, a skutki recesji, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, przewidywalne i możliwe do wyeliminowania – komentuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP. Ograniczenie wynagrodzenia władz firmy to nie jedyne działanie podjęte w ostatnich dniach. Zarząd LPP, uchwałą z dn. 30 marca 2020 r. zarekomendował Radzie Nadzorczej niewypłacanie dywidendy za rok finansowy zakończony 31 stycznia 2020 roku. Wcześniej Spółka podjęła też decyzję o wstrzymaniu inwestycji w projekty informatyczne, które nie są niezbędne dla funkcjonowania firmy oraz w rozbudowę centrali w Gdańsku. Mimo wciąż niepewnej sytuacji, firma jednocześnie nie zaprzestaje działań mających na celu wsparcie w walce z epidemią placówek medycznych i opiekuńczych. W pierwszej linii pomoc kierowana jest do potrzebujących ośrodków z Pomorza i Małopolski.