Elektryczna Tesla Model 3 emituje o 65 proc. mniej CO2 niż Mercedes-Benz Klasa C 220d (razem z produkcją)

Z najnowszych badań Politechniki Eindhoven wynika, że produkcja i używanie samochodów elektrycznych emituje mniej do atmosfery mniej zanieczyszczeń niż w ich benzynowych konkurentów. Tym samym obalają zeszłoroczne badania Uniwersytetu w Monachium, które dowodziły, że znacznie przyjaźniejsze dla środowiska są pojazdy o napędach tradycyjnych.
.get_the_title().

Badacze z Politechniki Eindhoven zakwestionowali wyniki monachijskich badań przede wszystkim z uwagi na fakt, że ich zleceniodawcą i sponsorem były koncerny motoryzacyjne z regionu Bawarii, co już daje podstawy do podejrzeń w sprawie wiarygodności badań. Kolejną sprawą była zawarta w niemieckim opracowaniu informacja, jakoby przez produkcję akumulatorów występowała zwiększona emisja gazów cieplarnianych. Informacje na których opierali się w niemieccy badacze było nieaktualne i posiadały przedawnione dane zakładające emisję 175 kg CO2 na kWh akumulatora.

Badanie to zostało zaktualizowane w 2019 roku. Stwierdzono, że obecne 85 kg CO2 na kWh akumulatora zmniejsza o połowę „plecak klimatyczny” pojazdu elektrycznego – przekonują naukowcy z Eindhoven.

Porównując ze sobą podobne samochody, badacze z Politechniki w Eindhoven skupili się na 4 czynnikach emisji CO2:

1. produkcji auta z wyłączeniem baterii,
2. produkcji baterii,
3. jeździe oraz
4. całkowitej emisji CO2 na kilometr.

Teslę Model 3 porównano z Mercedesem C 220d i osiągnęła aż o 65 proc mniejszą emisję CO2!

Podczas jazdy Mercedes C 220d emituje 260 gramów dwutlenku węgla na kilometr, natomiast elektryczna Tesla zaledwie 91 gramów na kilometr. Nie ulega wątpliwości, że z samochodami elektrycznymi wiążą się osobne problemy, jednak coraz trudniej podważać ich zdecydowanie mniejszy koszt środowiskowy.

Tekst: Katarzyna Brzeska
Zdjęcie główne: Electrek.co