Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Chiny banują Kubusia Puchatka

Wszystko przez jego niewygodne podobieństwo do tamtejszego prezydenta.
.get_the_title().

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Świnkę Peppę uznano w Chinach za symbol kontrkultury i z tego powodu w maju tego roku została zakazana. Okazuje się, że podobny los podzielił właśnie Kubiś Puchatek. Film „Krzysiu, gdzie jesteś?” opowiadający o przygodach dorosłego Krzysia i mieszkańców Stumilowego Lasu nie wejdzie na ekrany chińskich kin.

Powodem nie jest tym razem wywrotowy potencjał Misia o Bardzo Małym Rozumku, ale jego podobieństwo do… prezydenta kraju.

Memy zestawiające Xi Jinpinga z Kubusiem Puchatkiem pojawiły się już w 2013 roku, podczas spotkania prezydenta Chin z Barackiem Obamą. Zdjęcie ze spotkania głów państw zestawiono wówczas z ilustracją przedstawiającą Kubusia i Tygryska. Następnie, w 2014 roku, pojawił się mem ze spotkania Jinpinga z premierem Japonii Shinzo Abe – prezydent Chin znów utożsamiony został z Kubusiem, a spojrzenie Abe przywiodło twórcy mema na myśl Kłapouchego. Również John Oliver nie przepuścił okazji, aby ponabijać się w swoim programie z prezydenta Chin, znów zestawiając go z Kubusiem – doprowadziło to do zablokowania w zeszłym miesiącu stacji HBO w Chinach.

Choć nie został podany oficjalny powód, z którego do premiery „Krzysiu, gdzie jesteś?” nie dojdzie, wszyscy wiedzą, że przyczyną są właśnie niewygodne dla władzy memy. Co ciekawe, film o Puchatku nie jest jedyną produkcją, która nie była wyświetlana w Chinach. W ostatnich latach tamtejsi widzowie nie mogli zobaczyć między innymi nowego „Ghostbusters”, ponieważ film pokazywał zjawiska nadprzyrodzone i – według interpretacji cenzorów – promował sekty i przesądy. Także „Deadpool” nie pojawił się na chińskich ekranach – tu powodem była przemoc, nagość i nieparlamentarny język. Choć 20th Century Fox próbowało współpracować z cenzurą i proponowało, że przemontuje film, okazało się, że nie da się tego zrobić bez szkody dla fabuły.

Wśród innych dzieł, które nie doczekały się chińskiej premiery znalazł się „Powrót do przyszłości”, „Gwiezdne Wojny”, „Mroczny rycerz”, „Avatar” czy „Noe”.

W przypadku tego ostatniego problemem była tematyka – władze nie były zadowolone z faktu, że film dotyczący religii miałby być wyświetlany w świeckim kraju.

Polska premiera filmu „Krzysiu, gdzie jesteś?” już 17 sierpnia.

Źródło: The Guardian, Mentalfloss

TU I TERAZ