Co powiecie na mydło w proszku? FORGO powstało, by ograniczyć ilość plastikowych opakowań
Na pomysł sprzedaży mydła w proszku wpadło szwedzkie studio designu Form us with love.
Istnieje od 2005 roku i kieruje się ideą, że wszyscy zasługujemy na sensowny, przemyślany design.
Zdaniem marki na rynku roi się od produktów, które nie powinny mieć racji bytu – przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej są proponowane – dlatego stara się ona tworzyć lepsze rozwiązania, odpowiadające na realne potrzeby konsumentów. Najnowszym z nich jest mydło w proszku.
Taka konsystencja mydła nie oznacza jednak, że mamy się nim nacierać czy pudrować. Zawierającą 12 gramów proszku saszetkę rozpuszcza się w wodzie. Z tego powstaje mydło w płynie o standardowej pojemności 250 mililitrów.
Form us with love chce wprowadzić swój pomysł do sprzedaży w formie subskrypcji.
Wraz z pierwszą przesyłką z saszetkami, klienci otrzymywaliby szklaną butelkę wielorazowego użytku do dozowania mydła.
Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że sam proszek również wykonany jest w myśl idei zero waste. Wersja o drzewnym zapachu powstała dzięki destylacji aromatów z odpadów pochodzących ze składu drewna w Kanadzie, zaś wersja cytrusowa – z obierek i pulpy owocowej przekazanej przez zakład produkcji soków.
– Na co dzień stykamy się z ogromną ilością przedmiotów, których produkcja jest nieekonomicznym marnotrawstwem – komentuje John Lofgren, dyrektor kreatywny Form us with love. – Produkty higieniczne w płynie to przecież głównie woda plus składniki, które często mamy w swoich gospodarstwach domowych. Jaki jest więc sens, żeby docierały do nas w plastiku czy butelkach? Można zrobić to inaczej, lepiej.
Trzeba przyznać, że to ciekawy koncept, który zresztą wpisuje się w konsekwentnie realizowaną ekofilozofię tej firmy. Z innymi jej inicjatywami możecie zapoznać się na stronie FormUsWithLove.se
Źródło zdjęć: FOrmUsWithLove.se
Tekst: KD