Najnowszy raport Światowej Organizacji Meteorologicznej na temat stanu klimatu nie przyniósł dobrych wiadomości dla Starego Kontynentu.

Z danych wynika, że Europa to region, który ociepla się najszybciej na świecie, a tempo jest szokujące: 0,5 stopnia Celsjusza na dekadę przez ostatnie 30 lat.

By uzmysłowić sobie skalę tych wzrostów: globalnie od czasów rewolucji przemysłowej temperatura podniosła się o 1,2 stopnia Celsjusza, natomiast naukowcy jej światowy średni przyrost o maksymalnie 1,5 stopnia określili jako punkt graniczny, po przekroczeniu którego sytuację trudno będzie już opanować. Aktualne globalne tempo ocieplenia to zaś 0,2 stopnia Celsjusza na dziesięciolecie.

Potwierdza to niestety, że ogromne fale upałów czy wysychanie rzek, jakie coraz częściej przychodzi nam obserwować, nie są przypadkiem, tylko stanowią namacalny efekt tego procesu.

W samej pierwszej połowie 2022 roku w Europie odnotowano niemal CZTEROKROTNIE WIĘCEJ dużych pożarów (1926) niż w analogicznych okresach w latach 2006-2021 (średnio 520).

Od 1997 do 2021 roku grubość alpejskiej pokrywy lodowej zmniejszyła się aż o 30 metrów. Realnymi, wymiernymi konsekwencjami ekstremalnych zjawisk pogodowych dotkniętych zostało zaś ponad pół miliona Europejczyków.

Eksperci, jak Carlo Buontempo, zwracają uwagę na konieczność natychmiastowego działania, zwłaszcza że Stary Kontynent docelowo może się przecież i tak okazać destynacją obraną przez licznych migrantów klimatycznych z innych regionów świata. Warto dodać, że emisja gazów cieplarnianych w latach 1990-2020 zmniejszyła się o 31 proc., podczas gdy kolejnym celem jest poprawienie tej sytuacji względem 1990 roku o 55 proc. do 2030 roku.

Tekst: WM
Źródło zdjęcia głównego: BBC