Starożytne baobaby umierają z powodu zmian klimatu
Długowieczne baobaby można spotkać na równinach południowych części Afryki. Ich owoce zwane są „małpim chlebem”. Wyciągami z liści i kory leczy się choroby nerek i stany zapalne. Puste pnie, które osiągają szerokość zbliżoną do długości autobusu, od wieków były magazynami, więzieniami, a nawet pubami.
Najstarsze, baobaby są na Ziemi od blisko trzech tysięcy lat i zapewne mogłyby być dalej… gdyby nie zmiany klimatu.
Z opublikowanego w minionym miesiącu raportu wynika, że do śmierci tych monumentalnych roślin bezpośrednio przyczyniają się zachodzące w zawrotnym tempie globalne zmiany klimatyczne. – Podejrzewamy, że upadek baobabów może być związany, jeśli nie w całości, to przynajmniej częściowo, z istotnymi modyfikacjami warunków klimatycznych. W szczególności dotykają one Afryki – napisali autorzy raportu.
Badania opublikowane w magazynie „Natural Plants” wykazały, że stare baobaby zabija rosnąca temperatura. – Z drzew, które od wieków mogliśmy podziwiać na południu Afryki, trzy najstarsze umarły w ciągu ostatnich dwunastu lat. Spośród jedenastu drzew liczących od 1 do 2 tys. lat, zniknęło w tym samym czasie aż sześć – ostrzega Stephan Woodborne, naukowiec z laboratorium iThemba w Johannesburgu.
Masowa zagłada tych długowiecznych roślin w tak krótkim czasie to niewyobrażalna strata i tragedia dla ludzkości.
Zdaniem naukowców dalsze badania nad tym zjawiskiem są konieczne, ale jego skala i nieodwracalność może świadczyć o tym, w jak opłakanym stanie znalazła się nasza planeta.