Modernistyczny pawilon Emilia wybudowany został na przy ulicy Emilii Plater 51 pod koniec lat 60-tych na podstawie projektu Mariana Kuźniara i Czesława Wegnera. Mieścił się w nim salon meblowy, a w ostatnich latach Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Od 2012 roku słychać było o planach rozbiórki Emilii. Wielu także próbowało ją ratować – budynek przez 2 miesiące znajdował się na liście zabytków – niestety bezskutecznie, w lutym tego roku została rozebrana.

– Co dalej z Emilią? Od prawie roku zapanowała cisza. Niektórzy zaczynali już nawet wątpić w to, że projekt odbudowy pawilonu Emilia w ogóle jest kontynuowany. Tymczasem cisza…sprzyja pracy – napisał nieoczekiwanie na swoim facebooku Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.

Odnowiona Emilia stanie wkrótce między Pałacem Kultury a Parkiem Świętokrzyskim, na wprost głównego wejścia do Pałacu Młodzieży. Dzięki staraniom Krasuckiego zostały zachowane elementy oryginalnej konstrukcji dawnego budynku – z tej przyczyny demontaż Emilii trwał kilkakrotnie dłużej niż zwykle trwa rozbiórka podobnego budynku.

Wśród elementów dawnej Emilii, które trafią do nowego pawilonu znajdą się elementy falistego dachu, aluminiowe okładziny elewacyjne, wewnętrzne schody, balustrady i posadzki.

Nowa będzie natomiast żelbetonowa konstrukcja i szklane elewacje. Na parterze znajdzie się otwarta przestrzeń z kawiarnią, na pierwszym piętrze – przestrzeń do spotkań i rekreacji. Poziom -1 to natomiast pomieszczenia ekspozycyjne, warsztatowe i sala audytoryjna na 100 osób. Całe wnętrze budynku zostanie przystrojone roślinnością. – Emilia będzie miejską oranżerią i miejscem spotkań, obiektem odpornym na mróz i na smog, z szeroką ofertą kulturalną – zapowiada architekt Wojciech Kotecki, który odpowiada za projekt.

Gotowy pawilon zobaczymy prawdopodobnie w 2019 roku.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl