Nudzisz się? To dobrze. Oto 5 popartych nauką i zaskakujących korzyści z nicnierobienia
Aby uciec od nudy, ciągle szukamy zewnętrznych bodźców, które zajęłyby naszą uwagę. Zdaniem psychologów to rodzaj uzależnienia, który może prowadzić do problemów ze zdrowiem psychicznym, samokontrolą oraz innych uzależnień. Jeśli możesz sobie czasami pozwolić na nudę, to korzystaj z tego przywileju – namawiają specjaliści. Nie czytaj, nie słuchaj, nie scrolluj. Nuda pozwala naszym zmęczonym umysłom na chwilę odpoczynku. Dzięki nudzie zachowujemy zdrowie psychiczne, a niespieszne refleksje dają kopa naszej kreatywności. Jeśli potrzebujesz dowodów na to, że chwila nicnierobienia cię nie zabije (wręcz przeciwnie) – oto one. Wszystkie poparte badaniami, więc nie musisz nam wierzyć na słowo.
1. Nuda dba o nasze zdrowie psychiczne
Nasze mózgi są mocno przeciążone bodźcami. Nadmiar informacji eksploatuje nasze kognitywne zasoby do zera, poziom uważności drastycznie spada. Nawet taka wymuszona przerwa może być dla mózgu cenną chwilą wytchnienia, jeśli potrafimy z niej mądrze skorzystać. Psychologowie polecają odciąć się od mediów, również tych społecznościowych oraz innych bodźców – stresorów – na wystarczająco długo, by zaczęło nam się nudzić.
2. Nuda zwiększa kreatywność
Nuda to szansa na skierowanie swoich myśli do wewnątrz i czas na wolne przemyślenia. Takie niespieszne refleksje sprzyjają kreatywności i rozwiązywaniu problemów. Pozwalają umysłowi swobodnie wędrować. W eksperymencie z 2018 roku badanych proszono, aby wykonywali przez pewien czas nudne zadania (np. czytali raporty). Okazało się, że ich kreatywność w rozwiązywaniu problemów wzrosła. Kiedy brak zewnętrznej stymulacji, mamy tendencję do lepszego wykorzystywania naszej wyobraźni i otwieramy się na różne nowe sposoby myślenia.
3. Nuda motywuje do poszukiwania nowości
Bez nudy nie byłoby wielu odkryć i wynalazków.
To ona czyni nas istotami inteligentnymi, ciekawskimi i nieustannie szukającymi rozwoju.
Poszukiwanie nowości leży w naszej naturze, tak jak niezadowolenie ze status quo i potrzeba kwestionowania praktycznie wszystkiego. Zdaniem neurobiologa Elkhonona Goldberga Kolumb nigdy nie wyruszyłby w swoją wielką podróż, gdyby nie jego nuda, dysforyczny temperament oraz niedostępność Prozacu w tamtych czasach.
4. Nuda ułatwia osiąganie do celów
Nuda jest emocjonalnym sygnałem, że nie robimy tego, co chcemy robić. Oznacza, że jesteśmy obecnie zaangażowani w nieciekawą, niespełniającą naszych oczekiwań i pragnień sytuację. Nuda zachęca nas do przejścia do celów i projektów, do ich realizacji.
5. Nuda uczy samokontroli
– Nuda to coś, co wymaga uważnej deliberacji – twierdzi Jennifer Vogel-Walcutt, psycholożka i ekspertka rozwoju funkcji kognitywnych. W badaniach nad kompulsywnym objadaniem to właśnie nuda była często wymieniana jako wyzwalacz destrukcyjnych zachowań.
Zamiast szukać kolejnych bodźców, praktykujmy nudę.
Nie jest to łatwe, ale trenuje nas umiejętność skupiania uwagi w chwilach, gdy normalnie tracimy zainteresowanie. Kiedy uczymy ją akceptować, szlifujemy zdolność koncentracji i samokontroli, regulacji własnych myśli, emocji i działań.
Zdjęcie główne: Persnickety Prints/ Unsplash
Tekst: AvdB