Systematycznie rośnie liczba osób pracujących z domu. Według pochodzącego z zeszłego roku raportu State of Telecommuting in the U.S. Employee Workforce, w Stanach Zjednoczonych w latach 2005-2015 liczba pracowników wykonujących co najmniej 50 proc. pracy w domu (lub miejscu innym niż biuro) zwiększyła się aż o 115 proc. Nic dziwnego, bo od dłuższego czasu mówi się coraz więcej o zaletach takiego modelu – osoby pracujące zdalnie spędzają więcej czasu ze swoimi bliskimi, mają kontrolę nad środowiskiem, w którym pracują i nie tracą czasu na dojazdy.

Choć może to brzmieć nieprawdopodobnie, praca zdalna zwiększa też produktywność.

Dowodzą tego m.in. badania Uniwersytetu Stanforda nad największym chińskim biurem podróży Ctrip – okazało się, że w ciągu 9 miesięcy pracy z domu produktywność 249 pracowników Ctrip wzrosła o 13 proc.

Również w naszym kraju coraz więcej ludzie pracuje zdalnie. Daleko nam jeszcze do będącej w tej kategorii europejskim rekordzistą Holandii, gdzie z domu pracuje 13,6 proc. osób, Luksemburga (13,2 proc.) czy Finlandii (12 proc.), ale z zeszłorocznych danych Eurostatu wynika, że sytuacja rozwija się dynamicznie. Podczas gdy w 2015 roku z domu pracowało 4,6 proc. Polaków, rok później wskaźnik ten wzrósł do 5,6 proc.

W ten trend starają się obecnie wpisać największe marki, w tym także IKEA. Firma ma bowiem świadomość tego, że przekształcający się model pracy wymaga także zmian w naszych mieszkaniach i odpowiada na potrzebę stworzenia funkcjonalnego środowiska pracy w czterech kątach. Jak to wygląda w praktyce?

Najważniejsze oczywiście jest właściwe biurko. Jeśli większość czasu będziemy spędzać przed komputerem, a przestrzeń, jaką dysponujemy nie jest duża, warto zdecydować się na minimalistyczny stolik na laptop NORRÅSEN. Oprócz niewielkich rozmiarów, stolik ma także dodatkowe zalety – otwór u podstawy ułatwia schowanie kabli, a przegródka z opuszczanym frontem zapewnia łatwy dostęp do ładowarek.

Z kolei biurka LILLÅSEN i LEKSVIK okażą się idealne, jeśli potrzebny jest niezbyt duży mebel, na którym zmieści się laptop, kubek z kawą lub herbatą i niezbędne do pracy książki czy dokumenty.

Nagrodzone Red Dot Award praktyczna biurko z serii LISABO to natomiast propozycja dla fanów najlepszego designu.

Sympatykom niestandardowych rozwiązań może przypaść do gustu sekretarzyk z kolekcji IKEA PS 2014, a mocowana do ściany półka z 2 szufladami SVALNÄS to idealne rozwiązanie dla minimalistów. IKEA ma w swojej ofercie także podstawy pod laptopa, jak te z serii BRÄDA oraz BYLLAN czy podstawkę na tablet RIMFORSA lub GRIMAR.

Jeśli zatroszczyliśmy się już o biurko, warto zadbać też o to, aby panował na nim porządek. IKEA ma w swojej ofercie wiele systemów organizacji kabli, które z pewnością w tym pomogą. Plastikowe, elastyczne maskownice do kabli, pojemniki, w których ukryć można swoje ładowarki oraz zestaw do okablowań z klipsami i zapięciami ujarzmią panujący pod stolikiem chaos komputerowym. Kable ujarzmi także ładowarka USB z klipsem LÖRBY, na której ładować można aż 3 urządzenia jednocześnie.

W zniwelowaniu ewentualnego nieporządku na biurku na pewno pomogą też organizatory, segregatory czy pudełka z pokrywką, np. z serii TJENA o ciekawych formach i kolorach.

Warto pamiętać także o odpowiednim oświetleniu, bo sprzyja ono lepszej koncentracji i ogranicza zmęczenie oczu.

IKEA dysponuje bogatym wyborem lamp, które z łatwością można dopasować do stylu niemal dowolnego pomieszczenia (najpopularniejsze modele to obecnie TERTIAL, FORSÅ i RANARP). Warto jednak pamiętać o tym, aby lampka miała regulowane ramię lub klosz – pomaga to w skierowaniu światła tam, gdzie akurat jest potrzebne.

Gdy dobierze się już odpowiednią lampę, wystarczy tylko zdecydować się na wygodny fotel – a tych w ofercie IKEA nie brakuje – i już można zabierać się do pracy.