Najlepsze domy w Polsce: Dom w Żabiej Woli
Jednorodzinny dom, zaprojektowany przez Piotra Kuczię, stanął na malowniczo położonej działce, na skraju lasu. Budynek w Żabiej Woli miał być odpowiedzią na naturalne otoczenie i prawie niepostrzeżenie wpisywać się w leśny krajobraz.
Pasy pionowych desek elewacyjnych nawiązują do pni sąsiadujących drzew, a kolor drewna zastosowanego na fasadach sprawił, że dom niemal stapia się z otoczeniem.
Oprócz drewna na elewacjach, do kolorystyki drzew odnoszą się także białe obwódki okien – nawiązują do białej kory otaczających dom brzóz.
W Domu w Żabiej Woli, podobnie jak w przypadku Domu w Kościelisku, wykorzystano drewno z recyklingu. – Przy mojej fascynacji urokiem starego, używanego drewna, zastosowanie go właśnie w tej lokalizacji wydawało mi się idealnym rozwiązaniem. Różnorodne kolory i faktury, dziury pod gwoździach oraz brak perfekcji – to wszystko w bardziej naturalny sposób koresponduje z drzewostanem i otoczeniem, niż nowe perfekcyjne okładziny. Te stare deski są niepowtarzalne, jak odcisk palca – opowiada architekt.
„Nieperfekcyjna” elewacja z drewna z przeszłością będzie się dobrze starzeć, a drobne uszczerbki staną się właściwie niezauważalne.
Drewno pochodzi z rozbiórki starego domu. Krótką historię jego obróbki możecie obejrzeć na tym 2-minutowym filmiku.
Również przeszklenia tarasu są z odzysku. Architekt znalazł szyby w internecie i zaprojektował do nich odpowiednią konstrukcję zadaszenia. To rozwiązanie nie tylko stanowiło oszczędność dla inwestora, ale było także doskonałym sposobem na ponowne wykorzystanie materiału będącego odpadem.
Prostota i redukcja zbędnych elementów – właśnie takie były oczekiwania inwestora, który zwrócił się do Piotra Kuczii w sprawie zaprojektowania domu.
Powstała więc kubiczna bryła będąca kompozycją przesuniętych względem siebie „pudeł”. Kompozycję uzupełnił prostopadłościan garażu. Okładzina z polerowanych płytek ze stali nierdzewnej podkreśliła strefę wejściową. Dzięki zniekształconym odbiciom otoczenia, ta część ściany stała się „niematerialna”, wydobywając przesunięcie brył parteru i piętra względem siebie.
Dzięki otwarciu na południe budynek łapie słońce do wnętrza. Pasywne zyski solarne przyczyniają się do poprawy bilansu energetycznego – w praktyce dom okazuje się bardzo energooszczędny. Korytarze w domu zredukowano do absolutnego minimum – powierzchnia komunikacyjna stanowi jedynie nieco ponad 3 proc. powierzchni mieszkalnej. Przesuwne ścianki w części mieszkalnej na parterze pozwalają na różnorodne aranżacje wnętrza. Gdy są otwarte, wizualnie powiększają salon o powierzchnię pracowni i pokoju gościnnego.
Drewno z odzysku króluje także we wnętrzu. Odzyskano je z wydobytych z ziemi drewnianych fundamentów. Ma kilkaset lat.
Zrobiono z niego m.in. stopnie schodów, medialną niszę i stolik w pokoju dziennym, zabudowę ściany w sypialni rodziców.
Charakterystycznym elementem wnętrza są minimalistyczne schody. Ich prosty, ale nietypowy design sprawił, że są nie tylko elementem komunikacyjnym, lecz mają też charakter kompozycji rzeźbiarskiej.
Wyeksponowane, umieszczone w całości na podeście schody rozświetla naturalne światło. Grafitowe obramowanie wejścia na podest stało się ramą oprawiającą ten graficzny zygzak. To tylko 3 kolory: grafit, biel i drewno, ale efekt jest niesamowity. Doskonale podkreśla prostotę rozwiązania.
Dom w Żabiej Woli zdobył wyróżnienie specjalne w renomowanym międzynarodowym konkursie International Design Awards w Los Angeles. Sędziowie w swoim werdykcie podkreślili m.in. energooszczędność budynku, wkomponowanie domu w krajobraz, dobre powiązanie wnętrza z zewnętrzem oraz ciekawy design schodów.
Źródło: kuczia.com, instagram.com/kuczia.arch
Opracowanie: AB