Jakie jedzenie było najbardziej popularne w USA w 2019 roku? Burger roślinny dopiero na 10 miejscu
Grubhub to jedna z najpopularniejszych amerykańskich aplikacji i platform internetowych do zamawiania jedzenia. W swoim corocznym rankingu „Year in Food” prezentuje jedzeniowe trendy, jakie panowały wśród klientów w kończącym się roku.
Najpopularniejsza dziesiątka potraw wyłaniana jest na podstawie zamówień składanych przez klientów przez ostatnie 12 miesięcy.
Jako że dane pochodzą z Ameryki, to raczej w tym raporcie nie znajdziemy schabowego czy pierogów ruskich, ale przynajmniej możemy zorientować się, czym się zajadają za wielką wodą i jak to się ma do naszych gustów kulinarnych.
Dobra wiadomość jest taka, że aż 7 na 10 potraw wśród 10 najczęściej zamawianych to opcje wegańskie lub wegetariańskie.
Biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej Polaków rezygnuje z jedzenia mięsa, możemy przypuszczać, że w naszym kraju w podobnym raporcie również nie zabrakłoby potraw roślinnych. Ale czy też stanowiłyby większość? Ciężko powiedzieć. Z całą pewnością możemy jednak stwierdzić, że nie byłyby one takie same jak w Stanach Zjednoczonych.
Tam pierwsze miejsce zajęła pizza kalafiorowa.
W przypadku tej pizzy to właśnie kalafior stanowi podstawę ciasta.
Choć ten przepis parę lat temu krążył po rodzimych blogach kulinarnych, prawdopodobnie nie wszyscy w Polsce słyszeli o takim wynalazku – a jeśli nawet, to być może nie mieli okazji go skosztować. Kalafiorowa pizza bardzo rzadko pojawia się w menu polskich restauracji, więc jedno jest pewne – nie królowałaby na polskiej liście trendów 2019.
Najbardziej zdziwiony tym faktem byłby pewnie Taco Hemingway, który twierdzi, że Warszawa pachnie jak szlugi i kalafiory.
Cała dziesiątka wygląda następująco:
Z ciekawostek możemy jeszcze dodać, że najbardziej vegan friendly stanem okazał się Nowy Jork, a ostatnie miejsce pod tym względem zajęła Indiana. Podczas pobytu w San Francisco trzeba się koniecznie wybrać do burgerowni Calibur, bo została ona uznana za najlepszy lokal dostępny na Grabhub.
Sprawdzono również, jak wyglądało największe i najmniejsze zamówienie w tym roku. W tym pierwszym wypadku było to 300 tacosów na Halloween, a w drugim – jedna saszetka z ostrym sosem.
A jak wgląda tegoroczna historia waszych jedzeniowych zamówień? Są tam jakieś rekordy, którymi moglibyśmy zawstydzić Amerykanów?
Zdjęcie główne: fanpage Grubhub
Tekst: KD