52k
Poznajcie bliżej strefę gastronomiczną Food Hall w Elektrowni Powiśle
Industrialne wnętrza Elektrowni Powiśle to nie tylko sklepy, strefa urody Beauty Hall i liczne restauracje. Sporą część zajmuje Food Hall, czyli nic innego jak otwarta przestrzeń pełna kulinarnych konceptów oraz barów. I to właśnie na niej dziś się skupimy.
Strefę Food Hall widać już od samego wejścia – zaprasza do niej ogródek pełen stolików i leżaków oraz bar na powietrzu. Warto przysiąść tam również wieczorem, gdy Elektrownię rozświetlają wiszące nad głowami lampki. Wyjątkowy klimat gwarantowany!
Ale wejdźmy do środka. Połączenie ponadstuletniej historii Elektrowni Powiśle z nowoczesnością rzuca się od razu w oczy.
Stalowe konstrukcje, lampy i przedmioty odzyskane z budynków Elektrowni. Nic dziwnego, że miejsce na nowo wpisało się w miejski krajobraz stolicy, bo naprawdę robi wrażenie. Strefa Food Hall jest zaaranżowana tak, że aż nie chce się jej opuszczać. Stolik znajdziemy zarówno w bardziej gwarnej części, jak i na uboczu, gdzie będziemy mogli swobodnie porozmawiać.
W strefie Food Hall znajdziemy trzy bary: Centrala, Elektryk oraz Kandela. Każdy jest inny. Kandela to bardziej ekskluzywny bar ze skórzanymi siedzeniami i onyksowym sufitem zlokalizowany niedaleko Uki Uki Kikuya Tokio. Do Elektryka zapraszamy wszystkich miłośników piw kraftowych, którzy będą mogli wybierać z ponad 90 różnych piw. To idealny bar na degustację piw, których nie ma nigdzie indziej. Natomiast przy 10-metrowym barze Centrala zamówicie klasyczne drinki i lokalne piwa.
Oferta gastronomiczna jest szeroka i pełna stoisk oferujących dania z kuchni z różnych zakątków świata. Każdy będzie zadowolony!
Znajdziemy tu pierożki dim sum, meksykańskie burrito, włoską pizzę, amerykańskie kanapki, burgery, frytki belgijskie czy wegański street food prosto z Izraela.
Osmania Grill to miejsce, gdzie oprócz kebaba z mięsa jagnięcego zjemy także dobry hummus, falafele oraz typowe turecko-osmańskie przystawki. Dla chcących jeść wspólnie polecamy WEGE BOX pełen różności. Znajdziemy w nim marynowane czarne oliwki, turecki biały ser, hummus, tzatziki, pastę z papryki i pomidorów, falafele, pitę oraz liście winogron z ryżem i orzechami. Boxy dostępne są również w wersji wegańskiej.
Dim Sum Box to kolejne miejsce, które warto wziąć pod uwagę, będąc z grupą znajomych. Street foodowe menu w postaci bułeczek z pary bao, chrupiących pierożków i przekąsek, takich jak kalmary w tempurze czy wontony, pozwoli na skomponowanie dobrego zestawu, którym swobodnie będzie można się dzielić i próbować różnych smaków.
Wszystkich fanów burrito kierujemy do MariCruz.
Ich burrito jest podgrzewane na parze i pełne smaku. O wielkości swojego burrito możecie zdecydować sami, a jeśli wolicie, możecie zamówić je także w formie wypasionego bowla. Świetna opcja! Polecamy również nachosy ich produkcji z dodatkami. Ciągnący się ser to coś, czego nigdy nie wolno sobie odmawiać.
Ale to nadal nie koniec. W strefie Food Hall możecie zjeść także świetne burgery od Soul Food, które na warszawskiej mapie burgerowni goszczą już naprawdę długo, albo postawić na konkretne kanapki i wybrać Philly’s Finest – koncept specjalizujący się w rozpływających się w ustach kanapkach z antrykotem wołowym i dodatkami. Kanapki zjecie też w wersji z kurczakiem bądź bez mięsa, z grillowanym bakłażanem i pieczarkami. Brzmi nieźle!
The Fry to miejsce z frytkami belgijskimi, ale nie takimi jak wszędzie.
Frytki z ziemniaków krojonych na miejscu chrupią wyjątkowo i są miękkie w środku dzięki podwójnemu smażeniu. Tak, tak, The Fry smaży frytki dwa razy według belgijskiej receptury i naprawdę nie wolno sobie ich odmówić. Możecie wybrać frytki z batatów lub klasyczne z ziemniaków i dobrać do nich autorski sos. Szczerze? Zjedlibyśmy je znów!
Wyjątkowym miejscem jest także UKIUKI Kikuya Tokio, które powstało dzięki współpracy znanej restauracji UkiUki specjalizującej się w udonie, i Kikuya, restauracji z Japonii serwującej najlepszą tempurę. Nie musimy przekonywać, że to właśnie ich tempury koniecznie musicie spróbować. Sekret tkwi w użyciu unikalnej technologii, przez co tempura nie jest taka tłusta, a chrupka z zewnątrz i soczysta w środku. Wybraliśmy zestaw z batatami, jarmużem, awokado i bakłażanem. Potwierdzamy: był pyszny i chrupał!
Elektrownia Powiśle to wyjątkowy punkt na mapie Warszawy. Wielofunkcyjna, industrialna przestrzeń o niepowtarzalnym charakterze jest miejscem, gdzie można też smacznie zjeść. W dodatku na placach wokół Elektrowni zawsze dzieje się coś ciekawego – od festiwali po targi, warsztaty, pokazy teatralne, koncerty i kino plenerowe. O tym wszystkim dowiecie się na bieżąco z Facebooka. Warto więc zaglądać na warszawskie Powiśle!
Tekst i zdjęcia: Marta Mankiewicz
