We francuskich szkołach dzieci dostaną co najmniej jeden w pełni bezmięsny posiłek tygodniowo
Nowe prawo, które wejdzie w życie 1 listopada, będzie wymagać od szkół zapewnienia wegetariańskiego menu co najmniej raz w tygodniu. Inne białka zwierzęce, takie jak nabiał i jaja, nie zostaną wprawdzie wyeliminowane, jednak samo wykluczenie mięsa jest już ogromnym krokiem we właściwym kierunku.
Zmiana początkowo zostanie wprowadzona na dwa lata. Zebrane w tym czasie dane mają wykazać, czy miała wpływ na zdrowie uczniów i w jakim stopniu przyczyniła się do zmniejszenia marnotrawstwa żywności w szkołach.
To niesamowite wieści z kraju, którego tradycyjna kuchnia szczyci się białkami zwierzęcymi, takimi jak foie gras czy coq au vin. Opowiadający się za wegetariańskimi posiłkami w szkolnych stołówkach Greenpeace poinformował, że w większości francuskich szkół mięso jest nieodzownym elementem posiłku, co sprawia, że uczniowie wchłaniają dziennie znacznie więcej białka, niż zaleca krajowa agencja ds. bezpieczeństwa żywności.
Nowe prawo pozwoli rodzicom zrozumieć, że zmniejszenie spożycia mięsa jest łatwe i nie wpłynie negatywnie ani na zdrowie, ani na wyniki uczniów w nauce.
Zdrowe, bardziej przyjazne dla środowiska nawyki żywieniowe warto zaszczepiać już w młodym wieku – wtedy, gdy dzieci najszybciej się uczą i nabierają przyzwyczajeń, które mogą utrzymywać przez resztę i przekazywać swoim bliskim.
Ten ważny krok jest wynikiem wysiłku 24 deputowanych, którzy pod przewodnictwem Barbary Pompili przedstawili Zgromadzeniu Narodowemu projekt wprowadzenia poprawki do ustawy o żywieniu dzieci w szkołach. Sama przewodnicząca podkreśliła, że zrównoważona dieta nie musi obejmować mięsa. – Potrzebujemy szkół, które odegrają rolę w uczeniu dzieci, czym jest dobre jedzenie – mówi Pompilli. Projekt zakłada również zmniejszenie zużycia plastików jednorazowego użytku w szkołach. – To prawdziwy krok naprzód dla zdrowia publicznego. Celem jest ochrona przed potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia. Materiały z tworzyw sztucznych mogą zawierać substancje znane jako substancje zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego. Chcemy wprowadzić „zasadę ostrożności” w sektorze gastronomicznym – tłumaczy przewodnicząca.
Eliminowanie mięsa i plastików jednorazowego użytku to oczywiście, oprócz korzyści dla zdrowia ludzkiego, również doskonała wiadomość dla środowiska. Tworzywa sztuczne nie tylko stanowią zagrożenie dla naszego zdrowia, ale dosłownie duszą naszą planetę na śmierć. Przemysł rybny jest w dużej mierze odpowiedzialny za zanieczyszczenie oceanów tworzywami sztucznymi. Według szacunków Wielka Pacyficzna Plama Śmieci w 46 proc. składa się właśnie z porzuconych sieci rybackich.
Tekst: Marta Mankiewicz