W Chinach rusza aplikacja Pay-a-Vegan, która płaci użytkownikowi za wybór roślinnego jedzenia w restauracji
Mieszkańcy Chin kochają mięso. Jednak w ostatnich latach przedsiębiorcy zaczęli postrzegać ten kraj jako potencjalny rynek dla żywności pochodzenia roślinnego. Zauważono, że nastąpił tam również ogromny rozwój restauracji oferujących dania wegańskie i wegetariańskie. Mieszkańcy chętnie biorą udział w akcjach typu Green Monday czy Veganuary.
Nowo powstała aplikacja Pay-a-Vegan ma zachęcić gości do szukania potraw wolnych od składników pochodzenia zwierzęcego, a restauracje – do ich serwowania.
Główna pomysłodawczyni Pay-a-Vegan, Eiko Onishi mówi, że aplikacja poinformuje wegan także o nowych restauracjach, które mogą zainteresować ich swoim menu.
W jaki sposób będzie działać Pay-a-Vegan?
Za każdy paragon wskazujący na zakup bezmięsnego posiłku, który zostanie przesłany do aplikacji, Pay-a-Vegan odda użytkownikowi 1 dolara.
Środki te będzie można wykorzystać w restauracjach partnerskich serwisu. Zbieranie danych dotyczących zamówionych dań pozwoli twórcom aplikacji zorientować się, co i gdzie najczęściej wybierają klienci. Analizy konsumenckie trafią następnie do restauracji należących do aplikacji.
Skąd wziął się pomysł na taką aplikację? – Chińczycy jedzą dużo mięsa i owoców morza. Chcę to choć w jakimś stopniu zmienić, a ta aplikacja może w tym pomóc. Zamiast przekonywać restauratorów do otwierania nowych, czysto wegańskich lokali, łatwiej jest poprosić ich o zwiększenie opcji roślinnych – tłumaczy Eiko Onishi. Aplikacja wystartuje w czerwcu, kiedy uzyska wsparcie finansowe od inwestorów i dotacje rządowe.
Tekst: Marta Mankiewicz