Dlaczego młodzi zwracają się ku socjalizmowi?
Według raportu opublikowanego w lipcu przez Intitute for Economic Affairs młodzi zdecydowanie silniej utożsamiają się z lewicą. Keir Milburn, naukowiec i autor książki ‘Generation Left’, sądzi, że jest to związane z warunkami ekonomicznymi. Pokolenie Z obwinia kapitalizm za wiele współczesnych problemów – według 75 proc. badanych doprowadził on m.in. do kryzysu klimatycznego.
Podobne nastroje zauważalne są również po drugiej stronie oceanu. Młodzi dorośli pamiętają prezydenturę Baracka Obamy i pozostałości liberalizmu, a ich ikonami politycznymi są obecnie tacy członkowie Kongresu jak Bernie Sanders, który w 2020 roku według 'New York Timesa’ był wśród Gen Z najbardziej rozpoznawalnym kandydatem na prezydenta, czy reprezentantka Nowego Jorku Alexandria Ocasio-Cortez. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda w 2016 roku wykazało, że ponad 50 proc. młodych ludzi odrzuca kapitalizm. Z kolei sondaż Gallupa z 2018 roku wykazał, że zaledwie 45 proc. młodych Amerykanów ocenia ten system pozytywnie – tymczasem w 2010 roku tego zdania było 68 proc. ankietowanych.
To w dalszym ciągu znacznie niższe wyniki niż wśród reprezentantów starszych pokoleń.
Zwrot ku socjalizmowi wiąże się zmianą jego reputacji – dziś staje się on coraz popularniejszym i modniejszym poglądem, propagowanym m.in. w mediach społecznościowych. Przedstawiciele pokolenia Z odkryli socjalizm demokratyczny, uczestnicząc choćby w strajkach klimatycznych. Pandemia również odegrała tu pewną rolę. Wielu amerykańskich przedstawicieli Gen Z uważa, że kryzys związany z COVID-19 można rozwiązać, wprowadzając powszechną opiekę zdrowotną, bezwarunkowy dochód podstawowy i pomagając zwykłym obywatelom.
Ponad ⅓ pracowników zatrudnionych na umowy śmieciowe ma mniej niż 25 lat – te osoby często nawet nie wiedzą, ile zarobią w danym miesiącu. Inni pracują na fałszywym samozatrudnieniu – mają jednoosobową działalność gospodarczą, ale faktycznie pracują dla konkretnego pracodawcy. W efekcie pozbawieni są takich praw jak płaca minimalna czy płatny urlop. Młodzi doświadczają również kryzysu mieszkaniowego, co jest dla nich kolejnym dowodem na niedoskonałość kapitalizmu. Wolny rynek miał im przynieść wolność – zamiast tego podarował im niepewność.
20 proc. młodych Amerykanów twierdzi, że do 2030 roku Stany Zjednoczone staną się państwem socjalistycznym.
57 proc. badanych przedstawicieli pokolenia Z wierzy, że socjalizm jest rozwiązaniem ekonomicznym, które pomogłoby w walce z przemocą wobec marginalizowanych społeczności. Dla nich ten system gospodarczy w nowoczesnej, demokratycznej formie stanowi często sposób na odebranie władzy korporacjom i elitom oraz przywrócenie jej zwykłym obywatelom.
Młodzi z pokolenia Z są bardziej przychylni i otwarci na socjalizm niż starsze pokolenia ze względu na sposób, w jaki postrzegają świat. Wiele problemów, które Gen Z uważa w tym momencie za najistotniejsze, jest związana bezpośrednio z kapitalizmem. 86 proc. młodych, że kryzys klimatyczny będzie się nasilał, 68 proc. jest zdania, że problemy gospodarcze pogłębią się w najbliższych latach, a 63 proc. spodziewa się częstszych globalnych konfliktów. Nie oczekują też, że osoby za to odpowiedzialne zrobią cokolwiek, żeby temu zapobiec. Większość respondentów nie ma zaufania do przywództwa w kraju.
Nie ma powodu, by młodzi bronili kapitalizmu.
Według sondażu przeprowadzonego w 2019 roku przez organizację charytatywną Barnardo’s 2/3 osób poniżej 25. roku życia uważa, że ich pokolenie będzie w gorszej sytuacji niż pokolenie rodziców. Niechęć do kapitalizmu nie dziwi, skoro dziś wydaje się on oferować niewiele więcej niż niepewność i kryzys.
Zdjęcie główne: Associated Press
Tekst: MZ