Pogrzeb w BMW, czyli luksusowe auto zamiast trumny
Nigeryjczyk pochował swojego ojca w nowiutkim BMW, żeby dotrzymać danej obietnicy. To kolejny tego typu pogrzeb w Nigerii, więc chyba można mówić już o nowym zwyczaju panującym wśród milionerów w tym kraju.
W poprzedniej ceremonii w 2015 roku rola trumny przypadła nowemu Hummerowi, a spoczęła w niej matka milionera z miejscowości Enugu.
Dodatkowo Hummer został przysypany 10 tys. dolarów i, następnie, ziemią. Zdjęcia z ceremonii obiegły świat, wywołując falę oburzenia.
Tym razem wybór padł na BMW X5 warte prawie 90 tys. dolarów, a pogrzeb miał miejsce w wiosce Ihiala.
Pan Azubuike, który obiecał ojcu piękny samochód postanowił dotrzymać obietnicy. Oczywiście pojawiły się pewne trudności – trzeba było przygotować dużo więcej miejsca niż zazwyczaj, żeby zmieścić na cmentarzu samochód. Obyło się jednak bez przysypywania samochodu banknotami.
W sieci pojawiły się głosy, że prawdopodobnie jest to plan zdjęciowy i trudno się dziwić – surrealizm tej sceny jest bezsprzeczny.
Nigeria jest bowiem drugim największym producentem filmów fabularnych na świecie, zaraz po Indiach, wyprzedzając USA.
W wytwórniach filmowych w Lagos, zwanych potocznie Nollywoodem, powstaje około 1200 filmów rocznie. Ich dokładna liczba nie jest jednak możliwa do oszacowania z powodu cenzury.
Jednak tym razem nie był to plan filmowy, a samochód zniknął pod ziemią.