Od pierwszego czerwca do końca sierpnia bilet miesięczny na niemiecki transport publiczny kosztuje 9 euro. Inicjatywa, o której szerzej pisaliśmy tutaj, cieszy się niebywałą popularnością. Powstała w odpowiedzi na rosnące ceny energii i by zachęcić obywateli do wyboru innych środków transportu niż samochód. Podobnie jest w przypadku inicjatywy, którą zapowiedziała właśnie Hiszpania – ona także sądzi, że obniżenie cen biletów na transport publiczny może pomóc w walce z inflacją.

Póki co bilety na pociąg stały się tańsze o 30 do aż 50 proc. 1 września ceny stopnieją jeszcze bardziej – bilety będą kosztować okrągłe 0 euro.

Darmowe bilety obejmować będą pociągi podmiejskie (Cercanías i Rodalíes), a także średniodystansowe linie regionalne do 300 km, które obsługują hiszpańskie koleje Renfe.

– Chciałbym, aby mieszkańcy Hiszpanii wiedzieli, że jestem w pełni świadom codziennych trudności, z którymi boryka się większość z nich. Wiem, że pensji wystarcza na coraz mniej i że trudno jest dobrnąć do końca miesiąca – powiedział premier Hiszpanii Pedro Sánchez.

Jeśli jednak cieszycie się, że będziecie mogli pojeździć po Hiszpanii za darmo, to musimy ostudzić wasz zapał. Jest jeno ale: darmowe będą tylko bilety wieloprzejazdowe, zniżka nie dotyczy pojedynczych biletów.

Ma bowiem pomóc osobom, które regularnie korzystają z kolei, by dojeżdżać do pracy. Inicjatywa wystartuje wraz z początkiem września, a zakończy się 31 grudnia.

Tekst: NS