5 imprez Desperados zainspirowanych trendem DIY Party Culture
W dobie błyskawicznego rozwoju nowych technologii i form komunikacji coraz bardziej zmienia się także sposób, w jaki imprezujemy. Zarówno na poziomie przeżywania i potrzeb, jak i możliwości. 78 proc. Millenialsów woli wydawać pieniądze na doświadczenia niż rzeczy materialne. Ponadto 69 proc. przedstawicieli pokolenia Y w wydarzeniach na żywo (takich jak koncerty) szczególnie ceni sobie fakt współuczestnictwa „tu i teraz” oraz budowania więzi na dłużej, co dodatkowo zyskuje na znaczeniu dzięki mediom społecznościowym – lajkom, udostępnieniom oraz wzajemnym oznaczaniu się.
Istotnym czynnikiem stało się też myślenie wyrosłe z etosu DIY, na wspieranie którego duży nacisk kładzie marka Desperados.
W latach 80., w znacznie bardziej radykalnej formie, uskuteczniały to podejście choćby zespoły industrialne, jak Einsturzende Neubauten, które odrzuciły konwencjonalne instrumenty, komponując zamiast tego na przedmiotach znalezionych w przestrzeni miejskiej, w tym na blachach czy metalowych rurach.
Dziś przyjęło ono nieco inny, odrobinę mniej buntowniczy, za to o wiele bardziej globalny wymiar. A wszystko przez… dostępność i ciągłe przenikanie się wpływów. Oprogramowanie do tworzenia i miksowania muzyki jest praktycznie na wyciągnięcie ręki, co w parze z zasygnalizowanymi wyżej zjawiskami pozwala na to, by relacja odbiorca-twórca nieco się rozmyła, umożliwiając najzdolniejszym słuchaczom stanięcie za konsoletą i roztańczenie przyjaciół na autorskiej, odjechanej domówce. Postępujący trend widoczny jest zarówno w wyraźnym wzroście sprzedaży sprzętu DJ-skiego (od 2009 roku o 34 mln dolarów), ale i w stale ewoluujących preferowanych formach spędzania wolnego czasu, czego dowodzi choćby spadający wskaźnik wizyt w klubach (14 proc.) na rzecz uczestnictwa w mniejszych imprezach i lokalnych inicjatywach (29 proc.) czy spotkań w barach i restauracjach (razem ponad 50 proc.).
Marka Desperados wychodzi naprzeciw tym procesom, organizując (dotychczas) pięć wyjątkowych eventów, które tchnęły zupełnie nowego ducha w to, co rozumiemy jako dobra, ciekawa impreza w wyjątkowym – własnym stylu. Eventów przeznaczonych dla wszystkich lubiących spontaniczne pomysły i nie bojących się przełamywania rutyny. Zapraszamy do świata DIY Party Culture. Wszystkie poniższe eventy zrealizowano w ramach projektu Desperados „Inner Tequila Studio”.
1. Sound Stage: W.T.F. (Watt The Frequency)
To najnowszy projekt Desperadosa, który odbył się w Amsterdamie, a jego premiera miała miejsce 30 kwietnia.
We współpracy z popularnym w światku muzyki tanecznej KiNKiem, godzącym tu rolę DJ-a i producenta, wokół imprezującej publiczności usytuowano osiem mobilnych systemów dźwiękowych, które zostały stworzone lokalnie przez artystów pochodzących z Niemiec, Holandii, Francji czy Wielkiej Brytanii. Do ich budowy wykorzystano m.in. tłumiki, elektroniczne bębny olejowe, a nawet konstrukcje całych samochodów. Interaktywny charakter eventu pozwalał uczestnikom na ingerowanie w przestrzeń brzmieniową, w której różnorodna elektronika zderzała się z niemuzycznymi dźwiękami.
2. SkyFest
W hiszpańskim La Seu miała miejsce kolejna impreza na wysokościach. Główną rolę grały tu bowiem monumentalnie oświetlone balony, w których lewitowali zaproszeni DJ-e, rozkręcając imprezę z lotu ptaka. Taka dawka kreatywności i audiowizualnych bodźców nikogo z uczestników nie pozostawiła obojętnym.
3. Train Trax
Szalone party w pędzącym pociągu? Czemu nie! Skład wyposażono w liczne czujniki, dzięki którym prędkość rozwijana przez maszynę bezpośrednio przekładała się na tempo muzyki (BPM) – a to zaledwie jedno z wielu nowatorskich usprawnień w duchu DIY. Mistrzami ceremonii, rozkręcającymi tą jedyną w swoim rodzaju imprezę na torach, byli panowie z cenionej, dubstepowo-future garage’owej grupy Mount Kimbie.
– To było istne szaleństwo i zupełnie nowy sposób eksperymentowania z muzyką. Nigdy
wcześniej nie doświadczyliśmy czegoś takiego – przyznał Kai Campos z zespołu.
4. Bass Drop
Gdzie imprezować, żeby wznieść się najwyżej? Według marki Desperados w samolocie lecącym ponad 9 tys. metrów nad ziemią – tak, by cyklicznie wprowadzać uczestników w stan nieważkości. Projekt „Bass Drop”, z uaktywnianą dodatkowo linią burczącego basu, na pewno stanowił dla imprezujących niesamowite doświadczenie.
5. House Party Plugged
Jak zamienić dom w multimedialną przestrzeń dźwiękową? Wystarczy podpiąć schody, poręcze, krany i inne elementy wystroju w taki sposób, by stanowiły futurystyczny muzyczny instrument i ubarwić świetlnymi iluminacjami. Brzmi niewykonalnie? Projekt House Party Plugged przekona was, że domówki można wprowadzić na zupełnie nowy poziom rodem z filmów sci-fi!
Tekst: WM