Lepiej naprawiać niż wyrzucać i kupować nowe. To niby prosta prawda, ale w dobie inflacji, trendu zero waste i troski o środowisko naturalne coraz więcej osób przekonuje się, że takie rozwiązania mają sens. Francja chce pomagać swoim obywatelom, którzy decydują się na naprawę elektroniki domowej. 'Prawo Agec’, które weszło w życie 15 grudnia, ma na celu zmniejszenie ilości odpadów oraz pobudzenie gospodarki cyrkularnej – dzięki niemu Francuzi dostaną dofinansowanie na naprawę domowej elektroniki.

W zależności od rodzaju sprzętu będzie to od 10 do 45 euro.

Tak więc w przypadku ekspresu do kawy będzie to 10 euro, w przypadku pralki – 25 euro, czyli 1/4 kosztów naprawy, a do naprawy laptopa państwo dorzuci 45 euro. Generalnie program obejmie 30 kategorii produktów należących do domowej elektroniki, których nie obejmuje już gwarancja.

Specjaliści zajmujący się naprawami będą się mogli ubiegać o oznaczenie QualiRépar, składając stosowny wniosek na stronie internetowej związanej z programem. Dotychczas dostało je 500 zakładów, ale w przyszłości ma ich być nawet 20 tys.

Program ma sprawić, że ilość naprawianej domowej elektroniki we Francji wzrośnie do 2027 roku o 20 proc.

Zmiany są konieczne, bo szacuje się, że dziś na śmietnik trafia aż 60 proc. urządzeń, którym można by było dać drugie życie. Program działać będzie do 2027 roku i przeznaczone zostanie na niego 410 mln euro.

Tekst: NS