Kiedyś z „gołą babą” były tylko sprośne kalendarze. Polscy twórcy świetnie oswajają kobiecość
Coś się zmienia i to na lepsze. Koniec z kultywowaniem nierealnych kanonów kobiecego piękna i slutshamingiem kobiet, które cieszą się swoim ciałem i seksualnością. Na salony wkracza kobiece ciało takie, jakie jest naprawdę, nieskrępowane i naturalne. To zachęta do samoakceptacji w duchu body-positivity. Nawet jeśli mamy dużą pupę i małe piersi, a nie na odwrót. Polscy twórcy również mówią nie fatshamingowi, slutshamingowi i uprzedmiotowianiu kobiecego ciała. Zobaczcie, jak wygląda manifest kobiecości zapisany w ich pracach.
1. Koszule Lucky Shirt
W ofercie Lucky Shirt znajdziecie t-shirty, bluzy i koszule. My szczególną sympatią darzymy te ostatnie, bo nie dość że biała koszula to must-have w każdej kobiecej szafie, to jeszcze te oferowane przez markę są upcyklingowe. Takim zakupem strzelamy więc gola do bramki fast fashion.
Mało tego – każda vintage’owa perełka ma ręcznie wyhaftowany dziewczyński wzór. Jest niesztampowo i odważnie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
A jeśli czujecie, że świat ściegów, tamborku i kobiecych wzorów, pozwoliłby wam na formę ekspresji artystycznej, której wam w życiu brakuje, to śledźcie fanpage Lucky Shirt. Marka chętnie dzieli się wiedzą – na różnych eventach, czy specjalnie organizowanych warsztatach. I za to też ją bardzo lubimy!
2. Talerze JAD
Zastawy stołowej używamy codziennie. A jednak często dzieje się tak, że mamy jeden komplet, który męczymy przez całe życie – wzorem naszych rodziców, którzy obowiązkowo dostawali komplet z wazą i imbrykiem na ślub.
Wyświetl ten post na Instagramie.
A przecież je się też oczami. Co, poza pyszną szamą na talerzu, może cieszyć oko bardziej niż kobiece ciało? Zwłaszcza jeśli jest tak nieskrępowane, swobodne, pozytywne, czyli totalnie apetyczne? Talerz od JAD sprawdzi się i od święta – szczególnie tego 8 marca! – i każdego innego dnia roku, bo przecież każdy jest dobry na celebrację życia w duchu body-positivity.
3. Talerzyki na biżuterię Mellow Fever Studio
Wszystkie panie zasługują na to, żeby je ubrać w złoto, srebro i diamenty.
Choćby po to, aby osłodzić im fakt, że ciągle jeszcze muszą walczyć, żeby było dobrze i sprawiedliwie.
Kobiece postacie z talerzyków Mellow Fever Studio również czekają na obsypanie je fajną biżuterią.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Choć z drugiej strony szkoda je zakrywać czymkolwiek. Namalowane jednym kolorem, prostą kreską dumnie prezentują swoje idealnie nieidealnie kształty.
4. Apaszki KOPI
Apaszka to nieco zapomniane akcesorium, a przecież takie kobiece i potrafiące dodać każdej stylizacji tę nutkę nonszalancji, którą nie tak łatwo uchwycić, nie będąc rodowitą Paryżanką. A jeśli na dokładkę będzie to chustka od KOPI, to całość zyska zuchwałego charakteru.
Apaszkę można wiązać na wiele sposobów i w różnych miejscach. Także tylko od jej właścicielki będzie zależało, czy zechce uchylić przed światem kawałek ciałka namalowanego na niej przez zdolne artystki – Weronikę Siwiec i Monikę Mularczyk, czy zatrzyma tajemnicę o tym fikuśnym wzorze tylko dla siebie. Mamy jednak nadzieję, że wygra opcja numer jeden!
5. T-shirty i bluzy UADO
Takie mamy czasy, że gdyby na t-shircie pojawiła się „goła baba” w stylu gwiazdki porno, to wywołałoby to chyba mniejszy wachlarz uczuć u odbiorcy niż grafika przedstawiająca całą kolekcję kobiecych piersi. Naturalnych, często dalekich od wyśrubowanego ideału lansowanego w mediach. Na co dzień upchane w push-upy, chowane pod obszernymi swetrami czy z pomocą gaszonego światła w sypialni, rzadko kiedy mają okazję ujrzeć światło dzienne.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Marka UADO przypomina, że pora dojrzeć do akceptacji i pokochania swojego ciała. Jej projekty na pewno pomogą w celebrowaniu niezależności i odwagi oraz pozwolą świadomie wyrazić siebie, jeśli tylko mamy na to ochotę.
6. Kubki My Mug Company
Nawet jeśli panie nie sypiają nago i nie czują potrzeby paradowania w stroju Ewy po domu, nie znaczy, że nie mogą akcentować swojej kobiecości i się nią cieszyć.
Wystarczy wybrać odpowiedni kubek z My Mug Company – taki, który odpowiada naszym kształtom i celebrować przy kawie naturalne piękno.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Obstawiamy, że nikt z domowników nie będzie miał nic przeciwko takiemu widokowi. Można mu wręcz przypisać wymiar edukacyjny, bo mimo wszechobecnej golizny, mało jest wokół obrazów odzwierciedlających kobiece ciało z krwi i kości, a nie sylikonu i Photoshopa!
7. Plakat WISIMITU
W Dzień Kobiet zwracamy też uwagę na kobiecą siłę.
W końcu hashtag #girlpower nie wziął się znikąd.
Im wcześniej świat zrozumie to, że każda niewiasta niczym bajkowa Elsa mogłaby zaśpiewać „Mam tę moc!” – tym lepiej dla jego przyszłości i pokoju na tymże świecie.
Choć czasem ta moc jest nieco uśpiona, to są sytuacje, kiedy aktywizuje się niezwykle szybko. Jednym z takich momentów jest ten, kiedy kanapki są już na stole, a okazuje się, że ktoś wyżarł cały majonez (i na domiar złego odstawił pusty słoik do lodówki). Zresztą ten plakat mówi więcej niż tysiąc słów 😉
8. Biżuteria i dodatki od Vander Jevelry
Vander Jewlery zdecydowanie spodoba się każdej Wonder Woman.
Już same opisy każdego z elementów kolekcji przedstawiających subtelny rys kobiecych piersi czy całej sylwetki, sprawiają, że można poczuć się turbodoładowyną energią kobiecości.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Biżuteria powstała w duchu odrzucenia sztuczności na rzecz naturalności i prostoty. Czy to więc odważnie noszony naszyjnik czy breloczek do kluczy przeznaczony tylko dla oczu właścicielki – to może być fajny talizman-przypominajka o sile kobiecej seksualności i siostrzeństwa.
9. Świeczki od La Flamme
Na koniec prezentujemy piersi różowe, okrąglutkie i pachnące wanilią. To najnowszy produkt marki La Flamme .
Takie cudo stojące na stoliku kawowym lub szafce nocnej będzie nie tylko przyjemną aromaterapią, ale i widokiem miłym dla oka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ich kształt i wygląd są co prawda tak idealne, że teoretycznie nie wpisują się w nasze gloryfikujące naturalność zestawienie, ale z drugiej strony – nie możemy przecież dyskryminować tych pań, które natura obdarzyła właśnie w taki sposób 😉
Tekst: Kinga Dembińska