Patrz, karzeł!
Bohater tego tekstu cierpi na achondroplazję, która jest jedną z najpopularniejszych przyczyn karłowatości. Przez całą młodość Amerykanin całkiem dobrze radził sobie ze swoją chorobą, w czym bardzo pomagali mu rodzice i mieszkańcy małej miejscowości, w której się wychowywał (praktycznie wszyscy się tam znali). Wszystko zmieniło się, kiedy Jonathan przeprowadził się do Nowego Jorku. Tam każdego dnia spotykał na ulicy setki nieznajomych, którzy często nie byli wobec niego w porządku.
Codziennością stały się zaczepki, złośliwe uwagi i powtarzające się pytania ciekawskich przechodniów.
Zmęczony tą sytuacją mężczyzna postanowił pokazać wszystkim jak wygląda jego dzień. Jonathan umieścił w swoim guziku ukrytą kamerę i przespacerował się ulicami Nowego Jorku. Efekty możemy zobaczyć w krótkim filmie dokumentalnym „Don’t Look Down On Me”, na którym widać m.in. (zwróćcie uwagę szczególnie na fragment od trzeciej minuty) ludzi robiących mu zdjęcia, mylących go z gwiazdami telewizji cierpiącymi na karłowatość czy kogoś wołającego „Mały karzeł! Duży człowiek, duży penis”.
– Nie chcę mówić nikomu co ma robić, myśleć lub czuć. Po prostu kiedy następnym razem zobaczycie kogoś, kto różni się od was, pomyślcie jak może wyglądać jego dzień i zastanówcie się nad tym, którą częścią tego dnia chcecie być – komentuje Jonathan.
No właśnie, jak wy zachowalibyście się, mijając go na ulicy?