Mija właśnie kolejny rok, który upłynął nam pod znakiem koronawirusa – ledwie miesiąc temu w Bostwanie wykryto wariant Omikron. Jednocześnie ostatni czas zdominowały również tokeny NFT, o których chyba nie dało się nie słyszeć. Słownik Collinsa niedawno wybrał NFT na słowo roku.

A co wyjdzie z połączenia koronawirusa i NFT? Odpowiedź brzmi: muzyka.

Strona Viromusic przetworzyła sekwencję genetyczną COVID-19 na dźwięki, wykorzystując technologię Sonification DNA. Następnie dodała do tego wiolonczelę, bas, perkusję i syntezatory. W efekcie powstały zaskakująco spokojne ambientowe kawałki. – Pomysł na tę kolekcję zrodził się z zachwytu nad pięknem życia. Mamy nadzieję, że ten projekt pomoże zwiększyć świadomość, że nawet wirus zdolny do zadawania takich cierpień jest zasadniczo oparty na tym samym kodzie, co każda żywa istota na ziemi – tłumaczy firma. – Pomyśleliśmy, że ciekawie byłoby wziąć ten kod i sprawić, by odtwarzał muzykę. Mamy nadzieję, że uznasz to za tak samo niepokojące, interesujące i prowokujące jak my.

– Żadna nuta nie została zmieniona – jest to bezpośrednia muzyczna reprezentacja kodu wirusa – wyjaśnia Viromusic. Koronawirusowego ambientu możecie posłuchać tutaj. Towarzyszą mu kojące wizualizacje. Jeśli jednak chcecie mieć go na własność, to też jest taka możliwość.

Na platformie Rarible dostępne są w formie tokenów NFT. Do wyboru jest ponad 10 tys. utworów!

Kupując NFT, otrzymacie także szczegółowe informacje na temat wybranego przez was pliku i dowiecie się, która konkretnie sekwencja genetyczna wykorzystana została przy komponowaniu utworu. Ceny NFT rozpoczynają się od 0,07 Ethereum, czyli mniej więcej 1,1 tys. złotych.

Zdjęcie główne: Fusion Medical Animation/Unsplash
Tekst: NS