Pływający Carrefour? W Dubaju to możliwe!
W Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, otwarto właśnie pływający supermarket Carrefour.
Powstał z myślą o pasażerach jachtów, żaglówek i skuterów wodnych, a także windsurferach i wszystkich, którzy gromadzą się na tamtejszych wodach.
– Z niezwykłego wybrzeża Dubaju każdego roku korzystają miliony osób. Dlatego naturalnym krokiem jest dla nas dostarczenie naszym klientom odpowiednich produktów w miejscu, w którym dotychczas nie byli obsługiwani. To, że możemy dotrzeć do naszych klientów w każdym miejscu, niezależnie od tego, czy znajdują się na lądzie, czy na morzu, jest niezwykle ekscytujące – mówi Miguel Povedano, dyrektor operacyjny Carrefour w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pływający sklep dociera do trzech dubajskich plaż – Kite Beach, Jumeirah Public Beach i Al Sufouh Beach – i czynny jest od 10:00 do 18:00 przez sześć dni w tygodniu.
Sklep nosi nazwę Carrefour Bites and More by the Share. Można w nim kupić większość rzeczy, które przydadzą się nad wodą.
Wśród ponad 300 produktów znajdziemy zimne i ciepłe przekąski, napoje, lody, kremy do opalania czy podstawowe lekarstwa.
Osoby, które docierają do pływającego Careefoura na mniejszych statkach czy skuterach wodnych mogą składać zamówienie w okienku sklepu i tam też za nie płacić. Pozostałe osoby, czyli pasażerowie większych obiektów pływających, mogą złożyć zamówienie telefonicznie lub przez aplikację, a zakupy trafią do wyznaczonego przez nich punktu w ciągu 45 minut. Co ciekawe, wbrew temu, co utrzymuje firma, nie jest to wcale pierwszy pływający supermarket na świecie. Palmę pierwszeństwa dzierży firma Nestlé, która w 2010 roku wprowadziła podobny koncept w północnym regionie Brazylii. Tamten pływający sklep także miał w swej ofercie około 300 produktów i docierał do oddalonych od świata społeczności.