5 stron na fejsie, których nie musisz śledzić, ale być może zechcesz. Jest wesoło!
Jeśli któryś z millenialsów ma ochotę odbyć sentymentalną podróż do przeszłości, to dzięki temu profilowi ma taką możliwość. Bravo i Bravo GIRL! to przecież gazety, z którymi wielu z nas spędziło swoje dzieciństwo i młodość i – jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało – na nich się wychowywaliśmy. Ściany pokojów wylepione posterami, ręce – zmywalnymi tatuażami. Nie mówiąc już o rubryczkach z listami od czytelników i odpowiedziami „ekspertów” – to była edukacja seksualna tamtych czasów!
Przeglądanie teraz skanów z Bravo to srogi cringe, ale też kupa śmiechu.
2. To samo zdjęcie Bogusława Lindy codziennie
„Stuprocentowa pewność tego samego zdjęcia Bogusława Lindy codziennie” – głosi opis tego fanpage’a. Niestety, może i tak było faktycznie na początku jego działalności, czyli w 2014 roku. Teraz fotka Bogusia pojawia się znacznie rzadziej. Fani w liczbie ok. 66 tysięcy wiernie jednak na nią czekają. Niepewność co do tego, czy dziś pojawi się to jedno, jedyne zdjęcie potrafi wykończyć. Jednak kiedy już się tam zmaterializuje, świat od razu staje się piękniejszy.
3. Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom
„Hallo, policja? Proszę przyjechać na Facebooka, bo tu się naśmiewają z tematu tabu, czyli z śmierci!” Gdyby jakiś antyfan czarnego humoru postanowił interweniować, musiałby w zgłoszeniu nadmienić, że aresztować będzie trzeba nie tylko prowadzących ten fanpage, ale i prawie 400 tys. obserwujących go użytkowników.
Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom to szydera w najlepszej postaci i mistrzowie real time marketingu. W swojej ostatniej woli już zapisujemy, że jak schodzić z tego świata, to tylko z nimi.
Jeśli myślicie, że sztuka klasyczna jest śmiertelnie poważna i – w przeciwieństwie do np. takiego jednego starszego pana ze stocku – kompletnie niememogenna, to musicie odwiedzić ten fanpage. Gwarantujemy, że od tej pory będziecie patrzeć na malarstwo klasyczne kompletnie inaczej. Może lepiej się przyjrzycie, żeby móc wyłapać w każdym obrazie kolejne niuanse i dopisać do nich własny komentarz? Śmiało!
5. Która godzina jest teraz w Kłobucku?
„Kopalnia wiedzy!” „Zawsze na czasie!” – piszą w komentarzach fani tej strony. I nic dziwnego – faktycznie można uzyskać tam konkretne, sprawdzone info. A czy może być coś cenniejszego w tym szumie medialnym i zalewie fake newsów?
Weźmy na przykład posta z 27 lutego, który pojawił się o godz. 20:38: „Szanowni Państwo,w Kłobucku jest teraz 20:38 i będzie rozprzestrzeniać się przez najbliższe 60 sekund.” I wszystko jasne. I nie mamy żadnych pytań. I dziękujemy.
Zdjęcie główne: Marcela Rogante/Unsplash
Tekst: KD