Mikroapartament urządzony w warszawskiej kamienicy z 1956 roku łączy w sobie wysmakowany design i dyskretny urok glamour. Miejsce służy jako klimatyczny azyl na weekendy w stolicy, zarówno dla właścicieli, jak i gości korzystających z wynajmu krótkoterminowego. Małe mieszkanie zaprojektowała pracownia wnętrz Decoroom. Architekci w pełni wykorzystali walory „starego” budownictwa, w oryginalny sposób interpretując pomysły przyszłych lokatorów.

Urządzając wnętrze, inspirowano się kultowymi miejscami w Warszawie, taki jak Endorfina Foksal czy Autor Rooms. Aby podkreślić nowoczesny charakter apartamentu, celowo zatarto granice między strefami.

Właściciel samodzielnie wykonał oryginalny regał z miedzianych rurek, który subtelnie oddziela część kuchenną od sypialni. Takie rozwiązanie pozwoliło uzyskać wizualny podział pomieszczenia i jednocześnie komfortowe wrażenie intymności.

Główną dekoracją wnętrza jest wanna stojąca w salonie, w otoczeniu luster. Efekt „wow” gwarantowany!

Minimalistyczną wannę zestawiono z awangardowym żyrandolem z żarowymi żarówkami. Ten nietypowy zabieg wymagał od architektów skrupulatnego planu. Zdecydowano się na wodoodporne listwy, dobrej jakości podłogi i heskagonalne płytki w odcieniach szarości pojawiające się we wszystkich strefach narażonych na kontakt z wodą, takich jak łazienka i kuchnia. Za wanną znalazła się lustrzana ściana, która optycznie powiększa wnętrze i podkreśla inspirację stylem glamour.

W trakcie prac wykonawcy odkryli piękną cegłę, którą pokryto białą farbą, zachowując urok detalu kojarzonego z kamienicami – zobaczycie ją na ścianie naprzeciw lustra. Pełnię wygody gwarantuje niewielka część kuchenna i proporcjonalna, dostosowana do małego metrażu łazienka.

Kolorystyka współgra z ogólną ideą projektu mikroapartamentu: prosto, ale z fantazją.

We wnętrzu połączono naturalne drewno i miedź z bielą, szarością oraz niebieskimi akcentami w najmodniejszym odcieniu roku – classic blue i meblami w barwną szachownicę.

Źródło: decoroom.eu
Opracowanie: AB