Love Parade powraca w nowej odsłonie
Już 9 lipca na ulice Berlina powróci legendarna impreza będąca jednym z najważniejszych wydarzeń dla fanów muzyki elektronicznej. Historia Love Parade rozpoczyna się w 1989 i wydawać by się mogło, że została zakończona w roku 2010.
Wówczas odbyła się tragiczna XXI edycja, która zakończyła się śmiercią 5 osób i setkami rannych, zadeptanych przez tłum. Jednak po 12 latach impreza powraca pod szyldem Rave the Planet.
Organizacja non-profit odpowiedzialna za powrót techno parady prowadzi działalność daleko wykraczającą poza organizację eventów. Jej współtwórcą jest ojciec chrzestny Love Parade, Dr. Motte, natomiast wiodącym celem pozostaje rozwój sceny muzyki elektronicznej. Rave the Planet dąży do wpisania kultury techno na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jego celem jest także zwiększanie świadomości na temat jej dorobku.
Nie bez przyczyny tegoroczne Rave the Planet nosi status demonstracji politycznej. Na wydarzeniu nie doświadczymy wyłącznie koncertów najważniejszych przedstawicieli sceny, którzy przyjadą z różnych części Europy.
Usłyszymy również wypowiedzi aktywistek i aktywistów, które dotyczyć będą etyki nocnego życia, wolności zgromadzeń, polityki sceny klubowej i dofinansowania kultury techno.
Na paradzie Rave the Planet pojawi się blisko 20 ciężarówek z przedstawicielstwem z najróżniejszych zakątków Europy: od Kolonii przez Londyn aż po Kijów. Nie zabraknie również polskiej reprezentacji – na platformie o nazwie Polish Float znajdą się najciekawsi artyści krajowej sceny elektronicznej.
Główną misją platformy Polish Float jest promocja polskiego wkładu w światową kulturę techno. Wśród jej postulatów znajduje się też kwestia wsparcia niezależnych artystów z budżetu państwa.
Rave the Planet przejdzie ulicami Berlina już 9 lipca. Nie martwcie się jednak, jeżeli przegapicie tegoroczny event. Organizatorzy już potwierdzili, że wydarzenie będzie się odbywać cyklicznie.
Zdjęcie główne: Ago/Wikipedia Commons
Tekst: WK