Już w 2018 roku piłkarze zostali zmuszeni do zakrywania swoich tatuaży. Teraz dyrektywa Generalnej Administracji Sportu (GAS) całkowicie zakazuje robienia sobie nowych tatuaży i wzywa do usuwania już istniejących.

Zespoły narodowe we wszystkich grupach wiekowych muszą wdrożyć te wymagania, by dawać dobry przykład społeczeństwu.

Tatuaże można zakryć na czas treningów i meczów tylko w konkretnych, wyjątkowych okolicznościach.

’Takie postępowanie wzmocni poczucie misji, odpowiedzialności i honoru oraz stworzy drużynę narodową zdolną do skutecznego podboju, walki i doskonałego stylu gry’ – głosi oświadczenie GAS.

Zgodnie z nowymi przepisami młodsi zawodnicy z nowymi tatuażami nie zostaną wezwani do kadry narodowej, co skutecznie może blokować rozwój ich kariery.

Pojawiają się również sugestie, że Chiński Związek Piłki Nożnej ustanowiłby kary dla zawodników reprezentacji narodowych, którzy łamią przepisy.

W ostatnich latach tatuaże stały się bardziej popularne wśród chińskich sportowców. Znani chińscy gracze, w tym słynący z tatuaży obrońca Zhang Linpeng, byli wcześniej proszeni o ukrywanie ich podczas występów w reprezentacji narodowej i klubowej, jeśli grają w lidze chińskiej. Teraz zapewne będą zmuszeni je usunąć. Proces usuwania tatuaży może być jednak bardzo czasochłonny i bolesny. W przypadku Zhanga Linpenga może zająć nawet kilka do kilkunastu miesięcy. Tymczasem kolejny mecz Chiny zagrają z Japonią już pod koniec stycznia.

Zdjęcie główne: EPA
Tekst: MK