Płaskoziemcy planują rejs na kraniec świata
Donosiliśmy wam już o tym, że liczba osób, które wątpią w to, że Ziemia jest kulą rośnie w zastraszającym tempie. W czerwcu ubiegłego roku odbył się nawet pierwszy ogólnopolski zlot płaskoziemców. Amerykańscy członkowie The Flat Earth Society z kolei spotkali się w listopadzie na dorocznej konferencji w Denver (pisaliśmy o tym tu).
Twórcy Flat Earth International Conference wymyślili natomiast ostatnio, co zrobić, aby raz na zawsze ustalić, że Ziemia jest płaska – w 2020 roku zamierzają więc udać się w rejs na kraniec świata.
Czy im się uda? Biorąc pod uwagę, że nawet w obrębie osób wyznających pogląd o płaskości Ziemi nie ma zgody, co do tego, jak wygląda kraniec naszej planety, może być ciekawie.
Jednak znacznie poważniejszy jest problem natury technologicznej.
Otóż statki, ich nawigacje i napędy, a także mapy zostały skonstruowane zgodnie z założeniem, że nasza planeta jest kulista.
Korzystanie z nawigacji skonstruowanej przez kuloziemców w wypadku takiej misji skończy się prawdopodobnie dotarciem do punktu wyjścia. Wygląda więc na to, że płaskoziemcy będą zmuszeni skonstruować własny statek, a także stworzyć nawigację nie wchodzącą w kolizję z ich poglądami. Szczegóły rejsu na kraniec świata spowija jednak póki co nimb tajemnicy, a więc nie wiadomo, czy w ogóle wzięli to pod uwagę.
Tekst: NS