Zachwycasz się swoim ogródkiem? Rosyjscy genetycy właśnie stworzyli rośliny emitujące bioświatło
Badaczom nie chodzi o estetyczne doznania ogrodników ani o świąteczną choinkę przyszłości, ale o możliwość obserwacji zmian metabolicznych zachodzących we wnętrzu rośliny w reakcji na zmiany zewnętrzne. Wcześniej naukowcy osiągali jedynie tymczasowy efekt świecenia roślin przy użyciu technik nanobioniki, ostrzykując rośliny związkami chemicznymi emitującymi światło. Rosjanie poszli jednak o krok dalej, modyfikując genom tytoniu w taki sposób, aby roślina sama wytwarzała lucyferynę — związek, który generuje bioluminescencję.
Lucyferyna jest częścią grzybowego system bioluminescencji, czyli naturalnej zdolności organizmów do produkcji i emitowania fotonów światła. Stosunkowo niedawno okazało się, że świecące grzyby syntetyzują lucyferynę ze związku zwanego kwasem kawowym, a ten występuje we wszystkich roślinach. Cztery geny grzybowe wszczepione każdej, nieświecącej roślinie powodują, że zaczyna jarzyć się ona wewnętrznym światłem — od sadzonki aż po dojrzałość, bez żadnych widocznych uszczerbków na zdrowiu.
Czy nocne ogrody będą możliwe? Wygląda na to, że nie ma żadnych przeszkód.
„Efekt świecenia nie zakłócał naturalnych funkcji rośliny, w tym ogólnego fenotypu, zawartości chlorofilu i karotenoidów, czasu kwitnienia i kiełkowania nasion” — napisali autorzy w artykule opublikowanym w czasopiśmie „Nature Biotechnology”.
Naukowcy zhakowali również inne popularne rośliny, w tym te kwitnące — petunie i róże. W rzeczywistości również u zwierząt można włączyć autonomiczną luminescencję. „Chociaż kwas kawowy nie jest rodzimy dla zwierząt, teoretycznie autonomiczna luminescencja może również u nich jest możliwa” — podsumowali naukowcy.
Zdjęcie główne: Glowing Plant Project
Tekst: AvdB