54k
Neon-plastic: modny duet o ostrej sile rażenia
Ultra Violet nie spełnił oczekiwań, jakie pokładał w nim instytut Pantone. Największa instytucja zajmująca się kolorem trafnie określiła jednak inny kolor roku 2018, który znajdował się w bardziej szczegółowych raportach Pantone. Odcień Lime Punch dosłownie stał się ciosem, który za jednym zamachem zdmuchnął kolorową konkurencję. Neon okazał się objawieniem ostatnich dwóch sezonów, a przyszłoroczne kolekcje już pokazują, że wyraziste odcienie mają zamiar zostać z nami na dłużej.
Neonowe kolory, niemal w każdym odcieniu przeważają na wiosenno-letnich wybiegach.
Totalnie zdominowały pokaz Jeremy’ego Scotta, Prabala Gurung, Natashy Zinko, Versace i wielu innych kreatorów mody. U jednych pojawiały się w postaci akcesoriów, u innych jako neonowy total look, który nie akceptuje żadnych ograniczeń. Nie zabrakło także tworzywa, z którym neon tworzy duet o podwójnej sile rażenia — plastiku.
Zanim jednak te dwa trendy połączyły się w jeden, przez długi czas funkcjonowały osobno. Plastikowe materiały w modzie obecne są od dawna. Pierwsze z nich pojawiły się w pierwszej połowie XX wieku, jednak to lata 60., które pod wieloma względami przeszły do historii jako futurystyczna dekada, sprawiły, że plastikowa moda stała się popularna i noszona na co dzień.
Marzenia o podbiciu kosmosu i silnie zmieniające się trendy społeczne sprawiły, że moda otworzyła się na totalnie nowe tworzywa i materiały.
André Courrèges, Paco Rabbane oraz Mary Quant tworzyli kolekcje haute couture i prêt-à-porter, w których plastik po raz pierwszy był użyty jako główny materiał kolekcji.
Od lat 60. plastik co pewien czas powracał w kolekcjach największych domów mody. Jego wielki, wręcz przytłaczający powrót, jaki obserwujemy dziś zapowiadał się już od kilku sezonów. Transparentne akcesoria, jak buty czy torebki, od 2016 roku przemycane były do kolekcji prezentowanych na wybiegu, a stamtąd do popularnych sieciówek. Jednym z pionierów plastikowych transparentnych butów był Kanye West, który wraz z rodziną swojej żony stanie się później głównym trendsetterem trendu na neon-plastic.
Na przekór temu, co dzieje się w ekologii, rok 2018 w modzie upływa pod znakiem plastiku.
Kolekcja Chanel na wiosnę 2018 wbiła w krzesła wszystkich gości siedzących na pokazie. Oto Chanel, bezwzględnie kojarzona z elegancją, perłami, żakietami bouclé i eleganckimi akcesoriami, rękami Karla Lagerfelda tworzy kolekcję, w której duch Coco Chanel spotyka się z plastikowym duchem przyszłości. Plastikowe kapelusze, kozaki, torebki, a nawet rękawiczki były jednoznacznym widmem szybko nadchodzących zmian. Za Chanel poszli też inni. Kolekcje na sezon jesień/zima 2018 to hołd złożony plastikowym tworzywom: Philipp Plein, Calvin Klein, Balmain, Celine i przede wszystkim Maison Margiela, który przeniósł nas do niemal całkowicie plastikowej rzeczywistości. Na tegorocznych wybiegach zdecydowanie dominował plastik w transparentnym kolorze, jednak gdzieniegdzie pojawiała się już zapowiedź drugiego trendu, który obecnie przejmuje całoroczną kolorystykę — neonu.
Wielki boom na neonowe kolory rozpoczął się w najbarwniejszej dekadzie ubiegłego wieku, w latach 80. Dekada tryskała optymizmem, młodością i rozwojem kultury popularnej. Kiedy więc Madonna pojawiła się w ostrym limonkowym swetrze, wszyscy wiedzieli, że jest to odcień, który po prostu trzeba mieć w swojej szafie. Niektóre subkultury, jak rave, zagarnęły neonowe odcienie jako własną deklarację modowego buntu. W kolejnych dekadach neon powracał kilkukrotnie, jednak sporadycznie i na krótko.
Do momentu aż najbardziej popularna rodzina Stanów Zjednoczonych postawiła sobie za cel przywrócenie neonu do łask. I jak na trendsetterów przystało, postanowili połączyć neon z drugim najgorętszym trendem i dać początek plastikowo-neonowej rewolucji.
Wpływu Kim Kardashian i jej sióstr na kreowanie tego, co nosi przytłaczająca liczba kobiet na świecie, nie trzeba nikomu udowadniać. Wystarczy spojrzeć na prosty schemat, który powtarza się za każdym razem, gdy Kim zrobi coś, co nie uchodzi uwadze mediów. Trudno było więc przeoczyć superobcisłą lateksową sukienkę w rażąco neonowym kolorze, tak samo, jak i serię zdjęć sióstr Kardashian-Jenner, prezentujących lateksowe ubrania na wręcz identycznych ciałach każdej z nich. Aż kipi tu od tego, co czeka nas w najbliższej przyszłości: plastikowych ubrań, ostrych kolorów i sporej tendencji do klonowania.
Obok rodziny Kardashian trzeba jednak wymienić też projektantów, którzy przyklaskują duetowi neon-plastik. Nie sposób nie zacząć od Miucci Prady, która w swojej kolekcji na jesień 2018 zaprezentowała neonowy trend w pełnej krasie, zarówno na bardziej sportowych sylwetkach, jak i na sukience, która później pojawiła się nawet na czerwonym dywanie. Na wybiegu u Milly na wiosnę 2019 również nie brakuje plastikowych nylonowych materiałów, którym najlepiej do twarzy w mocnych limonkowych, różowych i pomarańczowych odcieniach. W tegorocznej wiosennej kolekcji również Maison Margiela wskazał na zdecydowane połączenie plastiku i mocnych kolorystycznych akcentów, prezentując między innymi sztywny plastikowy gorset w odcieniu Lime Punch.
Neon i plastik tworzą jednak podwójnie toksyczny związek. Ostre kolory są powszechnie używane do ostrzeżenia, zwrócenia uwagi, zaalarmowania o grożącym niebezpieczeństwie. Plastik z kolei stał się jednym z największych przekleństw naszej planety. Połączenie tych dwóch trendów w jedno doskonale wpisuje się więc w to, co dzisiaj staje się naszą rzeczywistością jutra. Na razie moda bawi się nimi, nie zważając na ukryte przesłanie, które aż razi w oczy. Dla niektórych jednak perfekcyjne ciało Kim Kardashian obciśnięte lateksowym materiałem w ostrym kolorze jest aż nazbyt wyrazistym ostrzeżeniem przed tym, co może czekać nas w najbliższej przyszłości.
Tekst: Malwa Wawrzynek
